19.12.2020

Gdybym nie... przygody Tildy kłamczuszki

"Pewnie i wam przytrafiają się czasem rzeczy, które właściwie nie powinny się zdarzyć. To znaczy nie zdarzyłyby się, gdyby czegoś tam się nie zrobiło. Albo też wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej, gdyby zrobiło się coś innego. Trzeba wybierać, jak na skrzyżowaniu: w prawo czy w lewo".

Dziewięcioletnia Tilda ma dużą łatwość w kłamaniu i komplikowaniu sobie życia. Choć po każdej większej aferze obiecuje sobie i mamie, że nie będzie więcej kłamać, to znów pojawia się splot sytuacji, w których jedno kłamstwo pociąga za sobą inne. I znów wywiązuje się ogrom nieoczekiwanych krętactw, z których trudno się potem wyplątać. A kiedy udaje się wyplątać (często dzięki przyjaciółce Julce, albo tak po prostu), i Tilda nauczy się mówić prawdę, okazuje się to równie kłopotliwe...

W pierwszej części pt. Gdybym nie pomyliła psów, Tilda zapatruje się w chłopaka z IVb. A przez to zabiera spod sklepu nie tego psa, z którym przyszła:) A potem dzieje się szereg nieszczęść, które w rezultacie prowadzą do szczęścia. Poznajemy tu bohaterkę obdarzoną bujną wyobraźnią, jej pierwsze zakochanie w Axlu, ulubione wiszenie z głową w dół na trapezie gimnastycznym, kolekcjonowanie maskotek psów (tylko 119:), przyjaźń z Julią (którą potrafi doprowadzić do łez swoimi opowieściami), chęć pomocy i wyprowadzanie na spacery Pchełki - psa pani Doris. Poznajemy perypetie dziewczynki i jej otoczenia: np. mamy, która ma skłonność do przeprowadzek i minimalizmu (choć czasem okazuje się, że jednak toster czy maszyna do szycia mogą się przydać:), tajemniczo przypatrującego się dziewczynce sąsiada Gustawa, zabawnej staruszki Doris (która z kolei kolekcjonuje wszystko, co możliwe, ale chętnie dzieli się tym z sąsiadami).

Druga część pt. Gdybym nie zrobiła z taty astronauty, w podobnie intrygujący i trzymający w napięciu sposób opisuje szereg przypadkowych, a może przeznaczonych jej zdarzeń? Pokazuje kolejne kłamstwo Tildy (podczas przechwalania się, kim jest mój tata), a potem jego następstwa, by udowodnić, że to prawda. Tilda wychowuje się bez taty. Skąd więc ma wiedzieć, kim on tak naprawdę jest? Może i astronautą, może pracownikiem cyrku (podarował jej trapez), a  może zwyczajnym "świszczypałą", który nie ma dla niej czasu, więc "równie dobrze mógłby sobie nie żyć!"

W trzeciej ostatniej części pt. Gdybym nie powiedziała prawdy bohaterka ma już odwagę mówić prawdę, i potrafi to robić, okazuje się jednak, że to także jest dla niej zgubne. Bo kiedy ktoś ma skłonność do pakowania się w kłopoty, to co rusz przychodzi taki moment, że chce się płakać przez "bycie największą niezdarą na świecie i postrzeloną idiotką". "Dzikuska z trzeciej klasy" wstydzi się mocno swoich wyborów i niektórych zachowań (oblania lodowatą wodą na balkonie Axla, ubrudzenia kupą słonia czy siusiania w łazience sąsiada), dąży do tego, by je na bieżąco naprawiać. Teraz uczy się, że czasem lepiej przemilczeć pewne sprawy, przytaknąć, a czasem zostawić los, by życie toczyło się mniej burzliwie. By nie być co kilka dni dręczoną "wyrzutami sumienia aż do czoła" i nazywaną "zupełnie zwariowaną".

Przygody Tildy są pełne humoru i nieoczekiwanych zdarzeń. Trzecioklasistka uczy się życia. Ma w tym dużo wyobraźni i wolności. Wychowywana bez taty, marzy o nim i wyobraża sobie, kim mógłby być, czym się zajmuje. Mama obdarza ją dużym zaufaniem, przytakuje, kiedy słyszy nieprawdopodobne historie, rozmawia i tłumaczy, przytula, kiedy słowa nie działają. Ich sposobem na kłopoty są przeprowadzki, dlatego nie posiadają wiele (pożyczanie od pani Doris ma swoje plusy, tym bardziej że Tilda kocha psy, i może wyprowadzać sąsiadce Pchełkę, a przy okazji robić wiele fascynujących rzeczy). Szwedzki styl wychowywania pokazuje luz, dystans, uśmiech do doświadczeń dzieci, wspólne z sąsiadami, nauczycielami obserwowanie ich poczynań i pozwalanie na działanie. A niesamowitość zdarzeń i prężny język, multum emocji, sprawiają, że historie czyta się jednym tchem.





 Gdybym nie pomyliła psów 
 (szw. Om jag bara inte råkat byta ut tant Doris hund)  
 Ingelin Angerborn, il. Magda Chodorowska, tł. K. Ottosson
 wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2008
 liczba stron: 94
 
 
 

Gdybym nie zrobiła z taty astronauty 
(szw. Om jag bara inte råkat göra pappa till astronaut) 
Ingelin Angerborn, il. Magda Chodorowska, tł. K. Ottosson 
wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2010 
liczba stron: 128

 


Gdybym nie powiedziała prawdy 
(szw. Om jag bara inte råkat säga sanningen) 
Ingelin Angerborn, il. Magda Chodorowska, tł. K. Ottosson 
wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2012 
liczba stron: 124
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...