20.10.2016

różowy


Spodobała się nam praca z różowym kolorem, choć jest mało chłopięcy i nieczęsto gości w naszym domu. Kilka propozycji do wykorzystania mamy:)

1. Na pierwszy ogień poszły fasolki. Frajdę z dłubania odziedziczyliśmy chyba po swojej mamie/babci.
Z wyłuskanej fasoli zrobiliśmy obiad. Mniam! A z kiełkującej po kilku dniach wyrosły nam cudnie zielone pędy. Z satysfakcją obserwujemy szalenie szybki wzrost fasoli, zapatrzeni w nią jak Kastor:)

Dodawanie i odejmowanie przy pomocy fasolek.
Wykorzystanie propozycji zabawy zręcznościowej "ciupy" z fasolkami z książki "Gry i zabawy z dawnych lat". Jeszcze trochę nam brakuje do perfekcji w łapaniu, więc fasolki można znaleźć w różnych miejscach mieszkania.

2. Malowanie różową farbą pędzlem, wałkiem, robienie stempli i śladów oponami samochodów.

3. Wykorzystanie różowych, srebrnych i szarych pasków do osiągnięcia efektu wypukłości balona.

4. Eksperymenty z lawą wulkaniczną (potrzebne są: ocet, soda i barwnik). To doświadczenie bije rekordy popularności, szkoda że trwa chwilę.

5. Do czytania polecam: "Różowego prosiaczka" J. Olech o znudzeniu swoim kolorem, "Różowe życie" o sile marzeń. "Elmera i Różę" o akceptacji inności. "Różowe środy albo podróż z ciocią Huldą" o normalności inaczej. Dla młodzieży polecam niezwykłą moc kobiety pokazaną w pięknej biografii A. Czerwińskiej- Rydel "Lustra Joanny".

http://bajdocja.blogspot.com/2016/09/projekt-spoza-teczy-linki-uczestnikow.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...