"Nie pozwól, żeby przeszłość odebrała ci szansę na szczęśliwą przyszłość".
Nie dziwię się, że tę historię pokochały tysiące czytelniczek platformy Wattpada, bo czyta się ekstra, a tematyka jest tak lekka i przyjazna, że trudno się oderwać od bohaterów i ich rozmów. Co prawda jest taki moment, że czytelnik przywołuje w pamięci historię czapli i żurawia i myśli, czy oni w końcu porozmawiają i się dogadają, czy będą tak na zmianę krążyć i uciekać.
Bo Bee i Noah to historia wspaniałej przyjaźni, w której obie strony świetnie się odnajdują i właściwie nie trzeba nic zmieniać. Wspólne rozmowy, przesiadywanie na schodkach domu czy na plaży, celebrowanie chwil, pogaduchy o każdej porze dnia i roku, jedzenie kwaśnych żelków czy pizzy z ananasem, coroczne lipcowe puszczanie lampionów na plaży. Jednak życie decyduje za nich inaczej. Noah musi opuścić rodzinne miasto. Wyjeżdża na cztery lata. Kiedy wraca, nic nie jest jak dawniej. Nić porozumienia nie potrafi się naturalnie odrodzić, dawni przyjaciele na zmianę próbują swoich sił, próbują rozmawiać, ale nie wychodzi nic oprócz frustracji, naprzemiennej nadziei i zniechęcenia. Cztery lata to dużo, kiedy się dorasta, hormony działają, osobowość się zmienia pod wpływem otoczenia, doświadczeń. Długo czytelnik musi czekać, aż wyjaśni się to i owo, aż z Noah opadną emocje, arogancja, aż wyjawi swoje najskrytsze sekrety, aż Bee zobaczy, że spotyka się z facetem nieidealnym choć bardzo uporządkowanym (Bradem), że ten właściwy jednak czeka, "nigdy z niej nie zrezygnuje", po traumatycznym zdarzeniu śmierci ojca, po nieporozumieniu z nieodebranym telefonem, wstydliwych kilku latach w Chicago, dźwigania się z alkoholu i narkotyków, z depresji. Granica między nienawiścią a miłością jest cienka.
Noah jest "zakochanym do szaleństwa świrem", mega przystojny, wysportowany, czuły, dowcipny, empatyczny, idealny, i mieszka tuż obok Bee. Kiedy to i owo zostanie wyjaśnione, a pokojowe nastawienie zyska światło dzienne, z uśmiechem czyta się o wspólnym bieganiu po plaży, pływaniu, tańcach przy blasku zachodzącego słońca, rozmowach do rana. Jest lekko, przyjemnie, choć bohaterowie nie są w stanie zatrzymać czasu, choć kryją niedomówienia, wiedzą, jak łatwo zepsuć to, co budowali przez lata. Dobrze im tu i teraz. Wiedzą już jak krucha może być przyjaźń, jak ulotna miłość i szybko upływający czas. Balans uczuć i emocji jest bogato ujmowany w słowa. Przeszłość bohaterów sprytnie wpleciona w teraźniejszość, "męczące" życie w Chicago i dobre chwile w Kaliforni. A pierwsza miłość taka urocza, tak "łaskocząca po brzuchu", rozmiękczona, z "wnętrznościami, które wykonują fikołki".
To ładnie ubrana w słowa lektura dla młodzieży, przy której czas płynie szybko. Ale też poważnie traktuje temat narkotyków, straty bliskiej osoby, i podaje numery telefonów, gdzie w sytuacji kryzysowej można z kimś porozmawiać (przez telefon 800 108 108, 116 111, 22 635 93 92, 800 199 990, wysłać wiadomość ze strony www.116111.pl).
Zuzanna Wólczyńska
wydawnictwo Jaguar, Warszawa 2023
liczba stron: 400
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz