Chyba w końcu nasyciłyśmy się Zuzią. Tyle tytułów, niemal każdego dnia obowiązkowa lektura na dobry sen:)
Wśród kolejnych tytułów najbardziej ulubione to: Zuzia w szpitalu, Zuzia jedzie pod namiot, Zuzia idzie do zoo, Zuzia pokłóciła się z Julią. Pobyt Zuzi w szpitalu, operacja, to tytuł ulubiony mojej córki. Emocje, które się tu dzieją, ból po uderzeniu przy zjeżdżaniu, jazda do szpitala, prześwietlenie nogi, sztuka chodzenia o kulach.
Ale też wyprawa do zoo czy na biwak pod namiot, to tematy, które są znane, ciekawią, przypominają to, co gdzieś w pamięci już się zadomowiło. Ciekawią też relacje Zuzi z innymi osobami, kłótnia z najlepszą przyjaciółką Julką, odczuwanie smutku i samotności, doświadczanie nudy i braku spotkań, sztuka mówienia przepraszam, przyjemność godzenia się i rozumienia się w zabawie.
Zuzia nie ustaje w doświadczaniu nowych rzeczy, uczeniu się, pokazuje jak dzielnie stawia czoła światu. Chce piec ciasteczka z mamą, uczy się jazdy na koniu (jest zazdrosna o swojego kucyka, pokonuje tremę podczas pokazu jazdy na festynie), szuka pomysłów i przygotowuje strój na bal przebierańców, pomaga mamie, kiedy ta ma kłopot z chodzeniem, samodzielnie odkurza, wychodzi i wraca z przedszkola. Zuzia poznaje smak zimowego i letniego odpoczynku: dzielnie ćwiczy jazdę na nartach i leci z rodzicami samolotem.
O innych tytułach wspominałam tutaj i tutaj.
Zuzia dostaje kieszonkowe/idzie do zoo/idzie na bal przebierańców, Zuzia i jej ulubiony kucyk, Zuzia jedzie pod namiot/jeździ na nartach/leci samolotem, Zuzia pokłóciła się z Julią/pomaga mamie/uczy się piec, Zuzia w szpitalu
Liane Schneider, il. Eva Wenzel-Burger/Anette Steinhauer, tł. Emilia Kledzik, wydawnictwo Media Rodzina, 2010, 2012, 2014, 2015, 2019, 2021, liczba stron: 24/28
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz