Kiedy pojawia się wyczekiwane słońce, my już czujemy wiosnę. Tęsknimy za nią mocno, dlatego chętnie czytamy stara dobrą wiosenną książkę, której sceneria tętni energią. Pełne życia i koloru ilustracje, postaci w różnych codziennych sytuacjach zachęcają mocno do tego by samodzielnie „pisać” scenariusz i wymyślać historie tego, co widać na kartach.
Dzieciaki uwielbiają takie książki bez słów, które można czytać według własnego pomysłu. Nazywanie, wyszukiwanie, śledzenie zmian, jakie dzieją się na kolejnych rozkładówkach. Dobre jest to, że wyszukiwanka przyciąga uwagę nie tylko najmłodszych. Wiosna, zieleń, kwitnące kwiaty, zwierzęta wychodzące z kryjówek, latające bociany. Wszędzie pełno jest ludzi, kto by chciał siedzieć w domu, kiedy wiosenne słońce dociera z ciepłem, dostarcza radości i frajdy. Ptaki wiją gniazda, dzieciaki chętnie grają w piłkę, huśtają się na huśtawkach, jeżdżą na hulajnogach. Dorośli wychodzą na spacer, rower, lody. Po zimowym uśpieniu czas na porządkowanie otoczenia, ruch, regenerację. Życie toczy się jakoś lżej.
Wiosna na ulicy Czereśniowej (niem. Frühlings-Wimmelbuch)
Rotraut Susanne Berner
wydawnictwo Dwie Siostry, Warszawa 2012
liczba stron: 14
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz