Kolorowy zawrót głowy z tymi drążkami. Drążki chwilę po wyjęciu ich z pudełka okazują się całkiem pomysłowym materiałem do wielu zabaw. Opakowanie ma kształt studni, łatwo i szybko się w nie wkłada drążki po zabawie (na szczęście:). Przedmioty proste mają tę przewagę, że stwarzają możliwość kreatywnej zabawy, rozwoju zdolności. Dlatego warto wprowadzać proste zabawy, na bazie których dziecko trenuje myślenie, sprawność manualną, koncentrację, wyobraźnię, a potem próbuje wymyślać własne zadania dla rodzica.
1. Na początek małe rączki chętnie wyjmują i wkładają, wyjmują i wkładają kolorowe drążki. Naturalnie wychodzi hałasowanie, czyli używanie drążków jako pałeczek do perkusji, zwłaszcza z kuchennymi rekwizytami. Potem trening dokładności i próby wkładania drążków do otworów w kartonie. Kolejny krok, czyli utrudnienie i wkładanie pasujących drążków w odpowiednie kolory. Segregowanie kolorów i porządkowanie ich. Zaczynamy od dwóch, trzech kolorów (wiek 1-2 lata).
2. Budowanie sekwencji kolorów, zaczynając od dwóch, trzech kolorów. Tworzenie sekwencji wzorów, układów, budowanie własnych konstrukcji. Odtwarzanie wzorów podanych na kartce, nazywanie ich,
lub zadanych przez rodzica. Rozumienie większości i mniejszości (wiek 3-4) i sztuka stosowania odpowiedniego znaku. Układanie kolorów tęczy dziesiątkami (bez granatowego).
3. Zabawa w odtwarzanie symetryczne ułożonego wzoru, raz rodzic układa pierwszy, raz dziecko. Gracze siedzą naprzeciwko siebie.
4. Samodzielne obmyślanie zadań i przekładanie jednego drążka, tak by powstało właściwe równanie.
5. Układanie kolorów flag, jedna osoba układa, druga odgaduje, potem zamiana. Można oczywiście posługiwać się pomocą.
6. Kto lubi geometrię, może pobawić się w układanie trzech linii, tak by miały 3 punkty wspólne, 2, 1 i w ogóle.
7. Najpierw zabawa, potem gra zgodnie z zasadami:) czyli budowanie studni przy pomocy tych drążków, które wypadną na wyrzuconej kostce (dokładanie drążków nie jest łatwe, one są okrągłe!, zachowanie kątów prostych bywa niemożliwe:). Gra wymaga nie lada koncentracji i wytrwałości. Na początku szybko się wywraca, potrzeba chwili treningu i wyczucia, żeby studnia mogła stanąć wysoka ze wszystkich drążków. Kto strąca drążki, bierze je do siebie. A wygrywa ten, kto pierwszy pozbędzie się wszystkich swoich elementów. Jeśli dodamy kolorom odpowiednie wartości, na koniec możemy zliczać punkty, np. został czerwony- 10 punktów, niebieski - 8 p., zielony - 6 p., fioletowy - 4 p., pomarańczowy - 2 p.. i żółty - 1p.
Studnia Jakuba
wydawnictwo Epideixis, Kraków 2008
zawartość opakowania: kostka, 60 kolorowych drewnianych drążków,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz