25 tom przygód legendy Dzikiego Zachodu, Lucky Luke, stworzony przez mistrzów komiksu: Morrisa i Goscinnego. A więc od razy wiadomo, że akcja będzie udana, a zabawa znakomita.
Już od pierwszych stron Lucky Luke spotyka dwóch podejrzanych mężczyzn, w smole, opierzonych i kłamiących. Zbyt wiele kowboj widział, by im zaufać, mimo to pomaga im dotrzeć do Gold Hill, miasta duchów, które wymarło po czasach gorączki złota. Uważnie obserwuje ich poczynania i kolejne pomysły na nieuczciwe dorobienie się majątku, chęć przejęcia kopalni i niesłuszne oskarżenia kierowane w stronę Powella. Lucky Luke trzyma rękę na pulsie i wielokrotnie ratuje od stryczka zaprzyjaźnionego pana Powella, który jako jedyny został w kopalni i wytrwale czeka na złoto. Natomiast dwóch przybyszów Denver i Colorado aktywnie działają, żeby ugrać coś dla siebie. Robią zakłady, grają w karty, okrzykują Powella czarownikiem, złodziejem bydła, podrzucają mu pieniądze, bo pragną "chociaż raz opuścić miasto jak ludzie, a nie w smole i pierzu". Nie jest to łatwe, bo Lucky Luke potrafi świetnie rozmawiać z ludźmi, wypracować z nimi nawet uprawę roli, bronić niewinnych i dawać pstryczka naciągaczom i oszustom, którzy muszą się jeszcze dużo nauczyć, zwłaszcza kiedy marzą o złocie. A Gold Hill do dzisiaj jest centrum rolniczo-hodowlanym z silosami na zboże i nowoczesnymi zakładami mięsnymi, cieszącymi się sławą targami rolniczymi.
Ciekawe i zabawne rozgrywki, dowcipne pomysły kowboja, trafne dialogi i poprowadzona akcja, jak na mistrza komiksów przystało.
rys. Morris, scen. Goscinny, tł. Maria Mosiewicz
wydawnictwo Egmont, Warszawa 2023
liczba stron: 48
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz