To jest tak, kiedy jestem w domu, dobrze mi z książką i kawą. Kiedy wyruszę z miejsca swojego komfortu, nie chce mi się wracać do codziennej rutyny. Tym razem padło na Beskid Sądecki i Niski, chwilę na Słowacji i kilka uroczych miejscowości. Zapakowani minimalistycznie, a jednak po brzegi, w dobrych nastrojach, z wielką chęcią na zdobywanie nowych i starych (sprzed 20 lat) szczytów, na odkrywanie uroków miejsc noclegowych.
1. Na dobry początek Kraków, żeby poczuć ścisk ludzi i wyraz podziwu, że można wypoczywać w mieście.
2. Potem uroczy Tylicz. Wędrówka po szlakach. Huzary (864 m), Dzielec (793 m), łąka dziewięćsiła bezłodygowego, mofety (nowe dla nas słowo i odkryte zjawisko wydobywania się bąbli z dwutlenkiem węgla).
4. Krynica - Jaworzynka (899 m) - Słotwiny - Przełęcz Krzyżowa (770 m) - pomnik Nikifora - Krynica Zdrój (pijalnie wód uzdrowiskowych, obowiązkowo Zuber, Jan, Słotwinka. To prawda, robią wrażenie na kubkach smakowych:)
5. Chwila na Słowacji, wspinaczka na najwyższy szczyt Beskidu Niskiego - Busov (1002 m). Przejście nasłonecznionej łąki to spore wyzwanie. Potem jest lżej, choć mocno pod górę. A wieczorem nad rzeką całkowita cisza.
6. Ogrody biblijne i sensoryczne w Muszynie.
7. Ślimak widokowy w Woli Kroguleckiej. Widać stąd panoramę Beskidu Sądeckiego: dolinę Popradu, Stary i Nowy Sącz, ruiny zamku w Rytrze.
8. Stary Sącz założony w XI wieku z atrakcyjną zabudową sięgającą średniowiecza. Rynek, brama Seklerska, klasztor ufundowany przez księżniczkę węgierską Kingę.
9. Położony na siedmiu wzgórzach uroczy maleńki Sandomierz. Jedno ze starszych miast w Polsce, jego początki sięgają XII wieku. Siedziba książąt i rezydencja królów (Kazimierz Wielki był tu 18 razy). A w nim m.in. Ucho Igielne (które służyło zakonnikom jako przejście między dwoma klasztorami dominikańskimi; dzisiejsza forma furty z XVIII wieku), starówka, niemal kwadratowy (110 na 120 m) rynek mocno przechylony na wschód, charakterystyczny gotycko-renesansowy ratusz z XIV wieku, Brama Opatowska, klimatyczne kamienice, sklepiki i kramy z cydrem, krówkami.
Katedra z XIV wybudowana za czasów Kazimierza Wielkiego, z takimi obrazami rzezi na 12 dziełach, że dawno nie widziałam swoich dzieci tak zafascynowanych sztuką!:) Dom kronikarza Jana Długosza! z pięknej czerwonej cegły, z klimatycznym ogrodem i muzeum z np. włosami Napoleona czy fajką Adama Mickiewicza.
Lessowy wąwóz Królowej Jadwigi długi na 380 metrów ze skarpami do 10 metrów! Pobliski Wąwóz Piszczele, w którego ścianach, według legendy, znaleziono sporo kości zamordowanych Tatarów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz