Jak to jest możliwe, by każdy kolejny tytuł przygód Alberta, był tak dopracowany, w punkt, z dowcipem i mądrością jednocześnie? Tym razem porusza kwestię bycia "takim dziecinnym" i "takim poważnym" i szukania sposobu na dobrą zabawę dziecka z tatą i beztroski uśmiech.
Bo Albert, który ma pięć lat uważnie obserwuje swojego tatę i bywa, że chciałby być tak dorosły jak on, i zajmować się tak poważnymi sprawami. A kiedy to nie wychodzi, szuka pomysłu na to, by tata na chwilę zdziecinniał, jak on, i pobawił się trochę. I naprawdę świetnie im to wychodzi. Na tyle dobrze, że tata, któremu bardzo do twarzy ze swoją powagą oddawania motoru do przeglądu, stania w kolejce z poważną miną, opłacania ubezpieczeń i czytania o podatkach, bankach, równie doskonale wygląda, gdy zapomina się w byciu damulką i paradowania ze szminką na ustach:)
Albert w kosmosie (szw. Flyg! sa Alfons Åberg)
Gunilla Bergström, tł. Katarzyna Skalska
wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2022
liczba stron: 32
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz