Trzydzieści kartek formatu A4, trochę czasu, taśmy klejącej i zszywacz. Tyle potrzeba, by uformować tę gigantyczną figurę przestrzenną.
Prosta w wykonaniu: na początek potrzeba pięć kartek na zwinięcie pierwszych rurek. Potem doklejanie kolejnych, żeby powstały trójkąty równoboczne skierowane w górę, potem w dół. I na zakończenie scalenie bryły, ostatnie rurki z papieru. Bryła musi mieć 20 ścian, 30 krawędzi, 12 wierzchołków. Jeszcze tylko wzmocnić, zszyć dokładniej, żeby nic nie odpadło. I dwudziestościan (ikosaedr) gotowy. Mój syna uwielbia takie kombinacje, traci przy nich poczucie czasu. Bryła przypomina mu układanie kostek rubika, które zajmują mu głowę i ręce od kilku miesięcy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz