Seria Świat dla dociekliwych to jedna z naszych ulubionych (moich i moich synów). Pokazuje bogactwo i różnorodność rozmaitych zakamarków świata. Tak jak inne tytuły choć trochę były nam bliskie, a przy lekturze innych przytakiwaliśmy głowami, że znamy, byliśmy i uwielbiamy, tak ten jest totalnym zaskoczeniem, dużą porcją wiedzy i fascynujących historii, których wcześniej nie znaliśmy. Więc tym bardziej doceniamy:)
Albert Kwiatkowski oprowadza po nieznanej nam kulturze, obyczajach, niejednokrotnie daje powód do zachwytu tym krajem, miejscami, ludźmi, obyczajami, osiągnięciami na przestrzeni wieków, przyrodą, zabytkami kultury. Tak, że nie wypada wzdychać, tylko powtarzać w zachwycie Bah bah!:) Bo to miejsce, gdzie ludzie są gościnni (zrobią wszystko, by turyści czuli się u nich dobrze), szlachetni (nazwa Ariowie, którą się dawniej posługiwali, od którego pochodzi słowo Iran, można tłumaczyć jako Kraj Ludzi Szlachetnych). A my znamy słowa perskie takie jak: karawan, bazar, Dariusz, Daria, czy mamy podobnie brzmiące (musz- mysz, zamin-ziemia), bo Polacy i Persowie żyli
blisko siebie i należeli do rodziny ludów indouropejskich.
Tu u plemion perskich narodziła się gra polo. Stąd pochodzi mędrzec Zaratustra, którego hasło: "Myśl dobrze, mów dobrze, czyń dobrze" do dziś funkcjonuje w naszej kulturze (śpiewa o tym choćby Łąki Łan:), a cyprys Abarkuh przez niego posadzony liczy sobie ponad 4 tysiące lat. Tu zgromadził wielkie bogactwa Naseroddin-szah, który tak kochał szlachetne kamienie, że powstał z nich globus wysokości dużego dziecka i wagi większej niż rodzice razem wzięci, ze złota i ponad 50 tysięcy drogich kamieni. Stąd pochodzi też Anusze Ansari - pierwsza kosmiczna turystka oraz nieprzeciętna matematyczka Marjam Mirzachani.
Iran to kraj wielu naj, stąd bah bah:)
Największy dywan tkany ręcznie utkały Iranki, liczy on 2 miliardy 200 milionów węzłów, waży więcej niż siedem dorosłych słoni i jest wielkości murawy na Stadionie Narodowym w Warszawie! Nowonarodzone dziecko mieszkańcy Iranu kładą do łóżeczka wypełnionego płatkami róż, by zapewnić mu zdrowie i szczęście. Nowy Rok świętują trzynaście dni tańcząc, odwiedzając się nawzajem i radując. Największy irański siłacz udźwignął w zębach 450 kilogramowy ciężar oraz podniósł słonia, który ważył ponad tonę:) W siłowniach irańskich ćwiczą tylko mężczyźni, w określonym porządku, przy muzyce i poezji szyickiej i mistycznej, trenując ciało i duszę. Na dziesięć kilogramów produkowanego na świecie szafranu, dziewięć pochodzi z Iranu, a na kilogram tego "czerwonego złota" potrzeba zerwać 150 tysięcy krokusów! Iran to także królestwo pistacji, bogactwo różnorodnych zup, dodatku płatków róż czy migdałów do potraw, rodzynek, cebuli, kebabu,
Do tego Irańczycy mają góry (najwyższy szczyt i wulkan Azji Demawend 5610 m), pustynie, parki narodowe (z gepardami!), jedno z najstarszych miast świata (Suza), najlepiej zachowany ziggurat (schodkowa świątynia w kształcie piramidy) który liczy ponad 3 tysiące lat, Jazd - największe na świecie miasto z gliny, Mejbod z pustynną lodownią, czy Cieśninę Ormuz, przez którą przepływają tankowce z ropą naftowa i gazem ziemnym i jest jedną z najważniejszych dróg morskich świata.
Na realną wycieczkę trzeba trochę odczekać, ale z wielką frajdą można czerpać radość z podróżowania po kolejnych kartach tej książki.
Bah Bah. Iran dla dociekliwych
Albert Kwiatkowski, il. Katarzyna Adamek-Hase
seria: Świat dla Dociekliwych
wydawnictwo Dwie Siostry, Warszawa 2021
liczba stron: 160
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz