Praca listonosza do lekkich nie należy. Trzeba szybko i logicznie się poruszać, żeby zdążyć roznieść wszystkie listy do mieszkańców rozrzuconych po odległych ulicach. Pieszo, rowerem, autem, to nie ma znaczenia, ważne by umieć pokonać napotkane trudności i zostawić list pod właściwym adresem.
Ta prosta gra, w której kostka i karty w dużej mierze decydują o tym, co listonosz może w danym momencie wykonać, bardzo spodobała się mojemu synowi (wiem, coraz bliżej nam do Chińczyka:). A ponieważ ma sporo szczęścia w wyrzucaniu kości i dobieraniu kart, wygrywa raz po raz. Wykładanie kart i zarządzanie nimi też opanował perfekcyjnie.
Na początku każdy gracz wybiera swój kolor listonosza i 24 listy, 3 karty do ręki. Pierwszy gracz wyrzuca kostkę, idzie tyle pól, ile wskazuje kostka. Jeśli jest jakaś przeszkoda na polu, na którym się zatrzymał (zamknięte drzwi, groźny pies, burza), zagrywa odpowiednią kartę z ręki i rzuca znów kostką. Jeśli nie ma karty i nie może zostawić listu, traci rundę. Karty z ręki można zagrać w jednej rundzie w dowolnej ilości, i dobrać zawsze do trzech. Wygrywa ten, kto najsprytniej wykorzysta karty gry i rozmieści swoje listy na planszy.
Elementy
gry wykonane są z płótnowanego papieru pokrytego ekologicznymi farbami
spożywczymi, co gwarantuje dzieciom bezpieczną zabawę przez długi czas. Gra jest przyjazna dzieciom, dynamiczna, losowość i taktyka odpowiednio wyważone, a mechanika pozwala na satysfakcjonujące dla dziecka rozgrywki (dorosły trochę się nudzi i bywa, że drażni go brak wpływu na swój los:).
Pan Listonosz
wydawnictwo Trefl, Gdynia
dla 2-4 graczy, wiek 6+, czas rozgrywki 20-30 minut
zawartość pudełka: 1 plansza, 4 pionki listonoszy (czerwony, niebieski, zielony i fioletowy), 4 zestawy po 24 listy w kolorach odpowiadających kolorom pionków listonoszy, 52 karty „Pana Listonosza”, 1 kostka, instrukcja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz