Powoli opadamy z sił od szaleństw na śniegu i entuzjazm do wychodzenia słabnie:) Jestem bardzo wdzięczna za tę biel, mróz, wysokie górki. Biała zima pozwoliła nam przetrwać styczniowe i lutowe dni, zwłaszcza wekendy, które warto zagospodarować aktywnie, żeby oczy i głowy odpoczywały od szklanych ekranów. Gdyby tak było co roku, nie miałabym potrzeby ani wewnętrznego przymusu szukania innego rodzaju atrakcji:)
19.02.2021
Dzieciaki na sanki 2
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz