Do klasy drugiej dochodzi nowa dziewczynka o imieniu Ester. Signe bardzo chce się z nią zaprzyjaźnić. Ester jest odważna, śmiała, chętnie wchodzi w relację, jest na tyle samodzielna, że wraca sama do domu, nosi na szyi klucz do mieszkania, ma swój telefon, gra na nim kiedy ma ochotę. Och jak bardzo Signe chce takiej wolności!
Kiedy dziewczęta się poznają, szybko zauważają, że są różne. Signe podziwia słynną matkę Ester, to, że sama jest w domu, że nie potrzebuje rodziców, że potrafi przyrządzać sobie posiłki. Ale nie wszystko jest takie jak być powinno. Ester na początku nie mówi prawdy o mamie, namawia Signe do kradzieży ciasta z pokoju nauczycielskiego, kradnie ze sklepu słodycze, podaje fałszywy numer do swojego taty... Jak powinna zachować się Signe? Czy skrywanie przed rodzicami tajemnic, kiedy "zazwyczaj opowiadało się mamie i tacie prawie wszytko"jest ok? Jak wyplątać się z kłamstwa, jak być sobą, kiedy ktoś inny tak mocno imponuje? Czy można łamać ustalone przez rodzinę zasady (choćby wyjadania słodyczy), żeby zaimponować koleżance?
Ta historia przybliża szwedzki styl wychowania, obdarowywanie dziecka dużą swobodą, odpowiedzialnością za swoje zachowanie, wzajemnej troski społeczeństwa o dzieci. Ale tak naprawdę jest bliska, i w polskiej szkole także może się zdarzyć. To dobra lektura dla drugoklasisty. Duża czcionka, krótkie rozdziały, sporo ilustracji. Bliska i znana tematyka życia w szkole, potrzeby przyjaźni, procesu usamodzielniania się, sprawdzania czujności dorosłych, wstrzymywania się od oceniania innych.
Jedyna taka Ester (szw. Varldens mesta Ester)
Anton Bergman, il. Emma Adbage, tł. Marta Wallin
wydawnictwo Widnokrąg, Piaseczno 2020
liczba stron: 128
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz