Kolejna tajemnica odkryta, mamy ochotę na więcej:) Akcja 19 tomu przygód Lassego i Mai dzieje się na pływalni w Valleby w okresie przedświątecznym.
Społeczność miasteczka chętna jest do udziału we wszelkich akcjach. Teraz pływalnia pęka w szwach, ponieważ każdy chciałby przepłynąć 200 metrów i zdobyć niebieską odznakę pływacką ze srebrnym napisem. Do tego wielką atrakcją ma być występ znanego skoczka do wody - mistrza olimpijskiego Rackego Bolindera. Recepcjonistka wzdycha na myśl o nim, a kiedy komentuje jego skoki, słychać ochy i zachwyty. Ratowniczka nie pojmuje tego zauroczenia ("i to jest tajemnica miłości" - powiedział mój syn:), żałosne, "nie rozumiem, co Ellen w nim widzi". Skoki są widowiskowe, ale skoczek długo się nie wynurza, ktoś przeciął mu gumkę w kąpielówkach:) Po chwili przeraźliwie wyje fałszywy alarm przeciwpożarowy, a z szafek w holu giną rzeczy uczestników zawodów. Tajemniczy Mikołaj serdecznie obdarowuje wszystkich prezentami. Maja nie znajduje swojej odznaki.
"Złodziej jest wśród nas" - komisarz i młodzi detektywi mają zagadkę do rozwiązania. Podejrzanych jest kilku. Kto okaże się złodziejem? Akcja toczy się w kilku kierunkach dla zmylenia czytelnika. Ale bardzo cieszy to zamieszanie i uniewinnianie kolejnych osób.
Tajemnica pływalni (szw. Simborgarmysteriet), t. 19
w serii: Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai
Martin Widmark, Helena Willis, tł. Barbara Gawryluk
wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2013
liczba stron: 91
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz