
Oto trzecia po Czerwonym Kapturku i Trzech Świnkach niebanalna wersja w żartobliwej odsłonie projektu Tribajka. Zaskakująca interpretacja znanej legendy pt. "Smok
Wawelski". Rymowana, zabawna, zachęcająca do aktywności i pomysłowego
wykonywania prac w scenerii rozgrywającej się od środka, blisko grodu i smoka.
Król
Krak podejmuje decyzję o pozbyciu się potwora, który zionie ogniem i
pożera wszystko w całości. Grupa doborowa śmiałków szybko się
organizuje, powstają ich portrety, a czytelnik uposaża ich w niezbędny
sprzęt i sposób podróżowania, snuje pomysły nt. wyglądu smoka przed i po
spotkaniu z nimi. A ponieważ jest to tylko legenda, kroi się nie lada
niespodzianka dla czytelnika, bo smok okazuje się roślinożernym
delikatnym zwierzem, w dodatku z alergią na rumianek:) Nie śmiałka,
który go zgładzi, a doktora potrzebuje smok, odpowiedniego jadłospisu,
ziół i wianka z rumianków na głowę wykonanego przez dziecko. Plotka szerzy się szybko, "sąsiednie
miasto z wielkiej zazdrości, rozsiało plotki o smoka podłości, by
ściągnąć do siebie krakowskich gości". A sposób okazał się całkiem dobry
na wiele lat.
To
legenda i blok rysunkowy do tworzenia własnej interpretacji nowej
zaskakującej i zabawnej historii smoka, dostosowanej do współczesnych
czasów. Propozycje rysowania, uzupełniania prowokują do pracy, pomysły są naprawdę świetne, kreatywne i dość zwariowane.




Smok wawelski
Karolina Grabarczyk
ilustracje: Nika Jaworowska-Duchlińska
wydawnictwo dziwny pomysł, Gdańsk 2019
liczba stron: 16
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz