Dawno temu miałam z synem okazję poznać działanie piramid (M1, P1). Z zapałem i niestrudzenie podejmowaliśmy się tego zadania. Dzisiaj znów przyszło nam zmierzyć się z liczeniem przy pomocy dwóch piramid matematycznych: dodawaniem/odejmowaniem oraz mnożeniem/dzieleniem w zakresie 100, czyli układaniem 49 małych trójkątów w jeden duży trójkąt, tak, żeby wszystkie działania zgadzały się, i wykorzystać wszystkie elementy układanek.
Piramidy na dodawanie i odejmowanie (M4) oraz mnożenie i dzielenie (M5) pomagają utrwalić to, co dziecko już potrafi, wspomagają proces liczenia w pamięci, wspomagają koncentrację i cierpliwość. Jak się bawić?
Albo samodzielnie szukając właściwych elementów albo na zasadzie domina, dobierając zakryte elementy ze stołu i próbując dokładać je w odpowiednie miejsca. Nagrodą za wytrwałość jest ułożona duża piramida. Łatwo nie jest, ale graficzne elementy w kształcie gwiazd pomagają kontrolować prawidłowość dokładanych elementów i kolory na poszczególnych ściankach, pomagają zachować ład w trójkątnym świecie. Warto układać piramidy po kolei, tzn. od jednej gwiazdy do drugiej, małymi kroczkami, dokładając kolejne fragmenty układanki, zmierzając do końcowego efektu.
Układanie piramid wbrew pozorom nie jest takie proste ze względu na ilość działań. Te dzieciaki (7-8-letnie), które mają łatwość liczenia układały z przyjemnością, te, którym liczenie, zarówno dodawanie/odejmowanie, jak i mnożenie/dzielenie zajmuje trochę czasu, wspierałam, podsuwałam co jakiś czas jakiś trójkąt, który był pewniakiem. Drobne fragmenty układane mozolnie ładnie komponują się z kolejnymi. A im bliżej końca, tym łatwiej i przyjemniej, tym bardziej że efekt jest imponujący i daje satysfakcję młodym matematykom.
Dodawanie i odejmowanie w zakresie 100
wydawnictwo Epideixis, Kraków 2018
zawartość opakowania: 49 elementów
wiek 7+, dla 1-3 osób, czas około 15-30 minut
zawartość opakowania: 49 elementów
wiek 7+, dla 1-3 osób, czas około 15-30 minut
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz