22.04.2015

O żółwiu, który chciał spać






Przesympatyczny śpioch, pragnie tylko i wyłącznie świętego spokoju. Żółw przebrany w pasiastą piżamkę, umyty, z przytulanką, wyklepaną poduszką, gotowy do spania.

Niestety za każdym razem, gdy jest mu już bardzo miło, cieplutko w łóżeczku, gdy oczy powoli zamykają się (to jedno z przyjemniejszych uczuć śpiochów:), zegar cichutko tyka, żółw słyszy pukanie do drzwi. Jego przyjaciele koniecznie chcą mu życzyć spokojnego zimowego snu. Dzierlatka składa mu życzenia przyjemnej zimy, potem zjawia się świstak, pająk. Wszyscy obdarowują go prezentami (ciepła czapeczka, koc, pyszne gruszkowe ciasto) i składają życzenia. Trudno być miłym w takim momencie, powieki stają się coraz cięższe...


"Jeśli prezent chcesz mi dać, długą ciszę daj - chcę spać!"- mówi do kolejnego gościa lwa. I ten spełni jego życzenie. Żółw w końcu zaśnie, natychmiast, i nie dzięki kocowi, czapce czy pełnemu brzuchowi gruszkowego ciasta, ale dzięki lwiej przysłudze, bo "ciszy nie mąci najmniejszy ruch". A kolejka do domu żółwia była całkiem spora.

Dzięki powtórzeniom dziecko może dopowiadać i uczestniczyć w wypowiadaniu słów. Ta opowiedziana prostym językiem sytuacja żółwia upewnia dziecko w przekonaniu, że sen jest niezbędnym elementem życia, regeneracji, nabierania sił i dobrego nastroju. Widzi też jak ważna jest przyjaźń, jak delikatne i ważne są relacje między przyjaciółmi.
Ciepłe opowiadanie, rozkoszne i dość ekspresyjne, jak na żółwia uosobienie, dzięki czemu szybko zdobywa sympatię i powoduje uśmiech na twarzy dziecka. Piękne pastelowe ilustracje. Doskonałe opowiadanie na wieczorne czytanie do snu.

 
O żółwiu, który chciał spać
Roberto Aliaga
ilustracje: Alessandra Cimatoribus
Wydawnictwo Tako, Toruń 2011
liczba stron: 32

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...