Babcia Dziergajka nie lubi gotować (dziadek robi to lepiej), plotkować z koleżankami, woli dziergać. I to jak! "Tym, których lubiła, i tym, których kochała wciąż nowe skarpety na drutach dziergała".
Dla syna szachisty skarpetki z wieżami, dla siostry matematyczki - z cyrklami i ekierkami. Wkłada całe serce w dzierganie i dostosowanie skarpet do zainteresowań, a nawet pory roku (zimą naturalnie dzierga bałwanki). I tworzy tym samym niepowtarzalny klimat sympatycznej ciepłej babci, która nieustannie trzyma w rękach druty, a na podłodze kulają się kłębki kolorowych włóczek. Kiedy odchodzi, taka pozostaje w głowie najbliższych od zawsze obdarowywanych pięknymi skarpetkami.
To rytmiczna opowieść o miłości, pasji i przemijaniu. Krótka, treściwa, ładnie zilustrowana z klasą i humorem. Pokazuje wartość pielęgnowania pasji oraz ciepła okazywanego najbliższym, miłości która nie zna granic i pozostawania w sercach i pamięci innych, nawet kiedy babci już nie ma. A kiedy pamięć zawodzi, być może taki drobiazg przywoła wspomnienia. Wiersz zmusza do refleksji, rozmowy dyskusji, na każdym etapie rozwoju dziecka może być inaczej zinterpretowany.
Babcia Dziergajka
Margaret Borroughdame, il. Cezary Powierża
wydawnictwo MB Books, 2018
liczba stron: 42
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz