16.01.2017

Kolorowe karciane gry


Udało nam się zaaranżować kilka kolejnych, przyjemnych edukacyjnie gier przy pomocy kart Grabowskiego i zagrać z satysfakcją i radością wspólnie spędzonego czasu.

Pierwsza gra to Rajd. Potrzebne są karty "3 kolory" (o których już pisałam) ułożone w dowolny tor wyścigowy z widocznymi kolorami kart, małe samochody, kilkanaście karteczek z zapisanymi działaniami matematycznymi dostosowanymi do wieku i zdolności dziecka. Wyznaczamy start i metę, ustawiamy samochody na start, wyznaczamy wartość kart (np. C-1, N-2, Z-3). Wyrzucamy kostkę i jedziemy. Zatrzymując się na polu w konkretnym kolorze, podajemy rozwiązanie. Za prawidłową odpowiedź otrzymujemy odpowiednią ilość patyczków (np. za działanie wykonane na polu czerwonym- 1 punkt, na niebieskim- 2 punkty, na zielonym-3 punkty). Gramy tyle rund ilu jest graczy. A ten kto na końcu otrzyma największą liczbę punktów otrzymuje tytuł "Mistrz kierownicy".
To gra na liczenie (dodawanie, odejmowanie, a potem mnożenie i dzielenie) i zabawę (który chłopiec nie lubi wyścigów samochodami do wyznaczonej mety?)


Druga gra to Wędrowniczek. Znowu ustalamy wartość kart w zależności od koloru. Niech będzie taka jak w rajdzie: C-1, N-2, Z-3. Układamy odkryte pozostałe karty z zestawu 3 kolory w prostokąt o wymiarach 5x7. Ustawiamy pionki w dowolnym miejscu poza kartami. A potem poruszamy się po polach z kartami. Wyrzucamy kostkę. Próbujemy tak wędrować, by zatrzymywać się na kartach najbardziej punktowanych. Nie można chodzić po w jednym ruchu po tych samych kartach i po tych już zakrytych. A kartę zakrywamy wtedy, kiedy się na niej zatrzymamy. Otrzymujemy wtedy konkretną liczbą patyczków, za pole czerwone- 1 patyczek, za niebieskie- 2 punkty, za zielone- 3 punkty.
Gramy do momentu aż do wszystkich kart uda się dotrzeć i je zakryć, równocześnie zdobyć przyporządkowane im punkty. Gracz, który uzyskał największą liczbę punktów otrzymuje tytuł "Jaś Wędrowniczek".


Trzecia gra tworząca planszę z kart to Lisek. Tu wykorzystaliśmy karty matematyczne "Dodawanie i odejmowanie" (grafika cyfra+rysunek jak na kostce od gry bardzo ułatwia liczenie trudniejszych działań). Na początek układamy karty 1-9 w dowolnym układzie 3x3. Zadaniem dziecka jest dodawanie trzech cyfr w rzędach pionowych i poziomych. Za każde dobre obliczenie otrzymuje punkt, za nieprawidłowe punkt przechodzi na dorosłego, który prowadzi grę.
Gra podoba się jeszcze bardziej, kiedy dziecko może wybrać większe cyfry i ułożyć je rodzicowi do obliczenia, a potem sprawdzać, czy dobrze to zrobił (w naszym przypadku takie sprawdzenie jest obowiązkowe, kto zna moje zdolności matematyczne, ten wie jak jest:)



Karty Grabowskiego dają ogrom możliwości. Bezboleśnie uczą liczenia, logicznego myślenia i zabawy ze zdrową rywalizacją. A propozycje tytułów dla zwycięzców na zakończenie bardzo cieszą.


Wpis bierze udział w projekcie obalającym mit grania w karty tylko hazardowo, co nam się bardzo podoba. Wspieramy akcję i udowadniamy, że karty mają wiele zastosowań:)

http://projektgrajmy.blogspot.com/2017/01/kto-gra-w-karty.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...