W tomie 13 przygód Asteriksa nasi bohaterowie mają nie lada problem z pieniędzmi. Galowie nie płacą podatków, nie znają wartości pieniądza, zupełnie nie mają pojęcia, jak je zarabiać, pozyskiwać, gromadzić.
Do ich wioski przybywa galijski wódz Amoralfiks, przynosi kociołek wypełniony sestercjami, prosi o przetrzymanie go, żeby uniknąć płacenia ich rzymskim poborcom. Opiekę nad kociołkiem wódz powierza Asteriksowi. Zawartość oczywiście znika, a Asteriks chce bronić honoru swojego i wioski, zostaje wygnany, ale chce zdobyć te pieniądze i na nowo wypełnić kociołek. Z pomocą przychodzi mu dzielny Obeliks i Idelfiksem. I zaczyna się ciąg zabawnych przygód, kiedy Galowie chcą pozyskać pieniądze. Humor im dopisuje, nawet jeśli kolejne pomysły okazują się zupełnym niepowodzeniem. Sprzedawanie dzików za bezcen, walki z gladiatorami, odgrywanie ról w nowoczesnym teatrze, próba wykradzenia skarbów z banku. Niestety żaden pomysł nie jest dochodowy. A na koniec Asteriks stoczy bardzo gwałtowną rozmowę z Amoralfiksem, który jest niezwykle złą i przebiegłą postacią (może najgorszą w całej serii), doprowadzi go nad przepaść, gdzie mógłby zginąć, a jego sestercje wysypują się nad przepływającym statkiem piratów.
Komiks czyta się z przyjemnością. Dodatkowe informacje o okolicznościach powstania albumu, bohaterach, poglądach autorów na zagadnienia sławy czy pieniądza, użytych słowach od wielkich postaci, kolekcjonerskie smaczki nt. plansz, figurek. Dużo ciekawych przystępnych, niezastąpionych informacji, o których każdy fan serii powinien wiedzieć.
Asteriks i kociołek, tom 13
scen. Rene Goscinny, il. Albert Uderzo, tł. Jolanta Sztuczyńska, Marek Puszczewicz
wydawnictwo Egmont, Warszawa 2025
liczba stron: 96
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz