Seria Giganci mogłaby się kończyć. Na ziemi panuje spokój, bohaterowie poprzednich tytułów "nie bez ulgi" wiodą normalny tryb życia. Czujność jest uśpiona. Jednak siły, które chcą zniszczyć Ziemię, snują plany na przyszłość, uwięzienie Alyphara, nie zakończyło wojen na stałe. Inni giganci strzegą teraz układu Słonecznego, bo silni wrogowie jak
Dziewczynka o imieniu Moon mieszka w Korei Północnej. Chodzi do szkoły, mieszka w internacie, stara się być wzorową uczennicą, a w przyszłości i obywatelką, snuje niesamowite historie, kiedy spotyka się z koleżankami pod osłoną nocy. Jest połączona tajemniczą siłą z Księżycem i Układem Słonecznym. Jej gigant jest gotowy do działania, kiedy tylko pojawia się taka potrzeba, a z gwiazd spadają meteoryty. Dziewczynka żegna się ze spokojnym trybem szkolnym i ukochanymi rodzicami, którzy rozumieją, że jest stworzona do rzeczy niemożliwych, a wojna i rozumienie się z Ungdy - gigantem minerałów nadchodzi szybciej niż by się spodziewali. Bystra i inteligentna Moon posiada wspólną energię z Ungdy strzegącym Ziemi z Księżyca. Razem muszą zbudzić pozostałych gigantów i powstrzymać niszczenie planety.
Historia zapowiada się ciekawie, czekamy na kolejne tomy przygód niezwykłych dzieci i ich gigantów.
Giganci. Moon, tom 7 (fr. Les Geants - tome 7: Moon)
scen. Lylian, Ingrid Chabbert, il. Paul Drouin, tł. Nika Sztorc
wydawnictwo Egmont, Warszawa 2025
liczba stron: 48
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz