Wodne przygody na dobre zagościły w naszym domu, wiele tytułów było malowanych wielokrotnie przez małe i większe rączki. Muszę przyznać, że zawsze jestem zaskoczona widokiem, że dzieciom tak bardzo podoba się to estetyczne malowanie. Przecież wcale się przy tym nie brudzą, nie mają frajdy z mazania kolorami, a jednak to zjawiskowe pojawianie się kolorów pod wpływem pociągnięcia pędzelkiem z wodą robi wrażenie.
W Liczbach i Na wsi oprócz malowania pędzelkiem można ćwiczyć sztukę nazywania kolejno pojawiających się gatunków zwierząt/roślin oraz liczyć je. A jest ich ukrytych całkiem sporo. Wprawne oko wychwyci je chętnie i zamaluje, żeby wszystkie miały swoje kolory.
Wodne przygody polecają się do wakacyjnych zabaw kolorowania, szukania, liczenia, operowania swoimi paluszkami i wskazywania odpowiednich liczb, poznawania nowych gatunków lub utrwalania znanych roślin i zwierząt z najbliższego otoczenia, z wody, i tych całkowicie egzotycznych. Nenufary, ślimaki, i susły, papugi i żółciutkie banany, kraby i delfiny. Krowy, konie, stajnie i obory, biegające owce, gęsi i stojące wiatraki na polach.
Wodne przygody. Liczby
il. Elisabeth Morais
wydawnictwo HarperKids, Warszawa 2024
liczba stron: 10
Wodne przygody. Na wsi
il. Elisabeth Morais
wydawnictwo HarperKids, Warszawa 2024
liczba stron: 10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz