Tym razem Lucky Luke zostaje wezwany do Waszyngtonu, by otoczyć silnym ramieniem wielkiego księcia Leonida z Rosji i jego adiutanta pułkownika Fiodora Michajłowicza. Lucky Luke ma spełnić jego marzenie o podróży po Dzikim Zachodzie. Kowboj zna Dziki Zachód i wie, że w każdej podróży czyha na jego gości wiele niebezpieczeństw, tym bardziej, że kroczy za nimi sprytny terrorysta, który na różne sposoby próbuje zagrozić życiu księcia.
Książę rosyjski zabawnie posługuje się słowami (Jolly Jumper świetnie go przedrzeźnia), chce poznać prawdziwe życie w miasteczkach i na szlakach Dzikiego Zachodu, chce bijatyk w saloonach, starć z Indianami, napadów na dyliżanse, picia z pięknymi dziewczętami, miasteczek pełnych poszukiwaczy złota, bandytów i bydła. Kowboj z kolei usuwa wszelkie niebezpieczeństwa i zapewnia spokój swoim podopiecznym podróżującym incognito, jednak od czasu do czasu aranżuje spotkania z bandytami, kowbojami, przyszywanymi Indianami, fałszuje wiadomości, by wywołać gorączkę złota. Jest więc zabawnie, są pojedynki, jazda konna, dyliżansem i pociągiem, jest sporo nietrafionych wybuchów, a nieoficjalna podróż choć z przygodami kończy się dostarczeniem gości przed rząd Stanów Zjednoczonych.
Komiks Rene Goscinnego z rysunkami Morrisa czyta się błyskawicznie:)
scen. Rene Goscinny, rys. Morris, tł. Marek Puszczewicz
wydawnictwo Egmont, Warszawa 2023
liczba stron: 48
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz