Klimat Ulicy Czereśniowej czaruje czytelników od lat. Książki w tej serii ukazały się już w 15 krajach w nakładzie ponad miliona egzemplarzy. Skąd ten fenomen?
Ilustracje są urocze, ciepłe, pełne różnorodnych zwyczajnych i zaskakujących szczegółów. Nie ma tu słów. Ale każdego z bohaterów można śledzić na każdej kolejnej rozkładówce, każdy człowiek, zwierzę, pojazd ma swoje miejsce i historię. Trzeba więc wnikliwie uważać, by nic nie przeoczyć, podążać za kolejno wybieranymi bohaterami i szukać ich historii. Śledzić, tropić, wypatrywać. Oczywiście dla najmłodszych czytelników jest masa zwierząt do wyszukania w różnych zakamarkach przyrody czy budynków miasteczka. Dzieje się dużo, pomimo tego, że zbliża się noc. Kuba jedzie na rowerze bez świateł i napotyka na policję, dzieciaki słuchają głośnego czytanej książki w bibliotece, Kasia z Jackiem spaceruje, owce na pastwisku układają się do snu, koty urządzają schadzki, a muzycy grają dla tych, co wieczorem lubią pogawędzić w większym gronie przy stoliku.
Kto by pomyślał, że zamiast przyłożyć głowę do poduszki można robić tyle rzeczy albo obserwować, ile się dzieje. Z urokiem i wdziękiem. Do opowiadania na długie godziny.
Noc na ulicy Czereśniowej (niem. Nacht-Wimmelbuch)
il. Rotraut Susanne Berner
wydawnictwo Dwie Siostry, Warszawa 2013
liczba stron: 14
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz