Ekstra humorystyczna opowieść komiksowa o tym, jak Bzik zostaje spadkobiercą wielkiego majątku, a Lucky Luke nominowany do bycia jego prawnym opiekunem w miejsce najmniejszego z Daltonów - Joego.
Bzik jako niewiele znaczący zwykły pies podwórkowy, przebywający w więzieniu "jedyny niezainteresowany fortuną", otrzymuje spadek po byłym więźniu Oggie Svensonie. Po jego śmierci majątek ma otrzymać jego opiekun. Dlatego, kiedy Bzik zostaje przekazany w ręce kowboja, Daltonowie znów uciekają z więzienia, żeby znaleźć kowboja i bogatego Bzika. "Dopadnę go! Dopadnę! Pójdę po śladach tego psa aż na koniec świata i tam go dopadnę!" - krzyczy Joe. Tymczasem Lucky Luke musi dobrze rozegrać scenę, w której Bzik jest właścicielem firmy Svensona, nagrodzić pracowników, wypłacić im należne wypłaty za pracę. Wkrótce nie tylko Daltonowie czyhają na życie psa, ale też chińska mafia, która żyje tu sobie spokojnie (sprowadzona na Dziki Zachód do ciężkiej pracy przy budowie kolei) i dostosowuje się do obowiązujących zasad życia. Po pewnym czasie w Virginia City mówi się tylko o Bziku i jego fortunie...
Jak Lucky Luke poradzi sobie z opieką nad psem, nad majątkiem? Czy Chińczycy staną po jego stronie? Dlaczego Daltonowie znów będą musieli wrócić do więzienia? Pyszne przygody, wartka akcja, pościgi, walka na pistolety z mydła i dobry komiksowy humor.
Lucky Luke. Spadek dla Bzika, tom 41 (fr. L'Heritage de Rantanplan 41)
scen. Rene Goscinny, rys. Morris, tł. Marek Puszczewicz
wydawnictwo Egmont, Warszawa 2022
liczba stron: 48
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz