Oto kolejnych pięć krótkich opowiadań z życia dwóch leśnych wesołków, których "przyjaźń kwitnie". Ale zaraz, nie do końca i nie zawsze są w doskonałych nastrojach. Jak każdemu i im zdarzyły się właśnie smutniejsze chwile, które mijają dzięki niezastąpionej relacji.
Chochlik Figiel naturalnie powinien mieć ochotę na figlowanie i wymyślanie dowcipów, by w leśnej krainie nie było nudy. Ale przychodzi taki dzień, kiedy jest smutny, choć jest "to zjawisko równie rzadkie jak różowy słoń albo metalowa tęcza", nie ma ochoty wstać ani jeść, bo brakuje mu najlepszego przyjaciela. Z nim jest o wiele łatwiej, z nim uśmiech wraca natychmiast, a świat na nowo nabiera barw. Psikus jest do tego poetą nie byle jakim, nigdy nie wiadomo, co go natchnie. Psikus potrafi być dzielnym bohaterem i uratować Apsika z drzewa. Ale potrzebuje pomocy, bo nie potrafi rozwiązać zagadki "tajemniczego złoczyńcy", który sprawia, że ubrania stają się coraz ciaśniejsze. Figiel mu w tym pomaga i na nowo smakują potraw z leśnego runa. Razem też odkrywają dawne dzieje mieszkańców lasu i czerpią pomysły ze starej księgi, a Psikus próbuje sprawdzonych sposobów, by odstraszyć stonogi.
Słowa i ilustracje pięknie współgrają, duet autor-ilustrator wspólnie opowiadają o przygodach rezolutnych chochlików, ich przyjaźni i psikusach. To druga część ich przygód (zajrzyj do pierwszej).
Figiel i Psikus. Między nami chochlikami
Wojciech Widłak
ilustracje: Elżbieta Wasiuczyńska
wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2019
liczba stron: 32
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz