30.07.2019

Tsatsiki i Mamuśka, tom 1


"Tsatsiki i wojna oliwkowa" tak nas zauroczyły, że chcemy poznawać wcześniejsze losy tego odważnego bohatera. "Tsatsiki i Mamuśka" to pierwszy tom przygód. Chłopiec ma siedem lat i właśnie następuje przełom w jego życiu, bo rozpoczyna pierwszą klasę z "garnkiem prażonej kukurydzy" w brzuchu. A co za tym idzie, poznaje wspaniałą dziewczynę, przyjaciela i wroga. W Marii Grynwall zakochuje się po uszy, dla niej wykonuje pierwszy miłosny list, kupuje odświętny elegancki strój i ścina włosy na irokeza, z przyjacielem Perem Hammanem dzieli szkolne przygody, a szkolnemu łobuzowi Mortenowi Zasikanemu Szczurowi dzielnie stawia czoło, a Mamuśka szybko i skutecznie pomaga mu go spacyfikować. Poza tym "zostaje najlepszym na świecie nurkiem w wannie".

To opowieść o głębokiej relacji syn-mama i byciu sobą. Mamuśka gra na basie w zespole rockowym, odważnie sprzeciwia się szkolnej przemocy, "potrafi stać na rękach i przebierać palcami u nóg", zna chwyty karate. Jest niezależnym, niepokornym i niespokojnym duchem. Największym jej skarbem jest jednak syn. Relacja jest wspaniała, pełna szacunku i miłości, ale nie przesłodzona. Poglądy i problemy dziecka są wysłuchiwane, poważnie traktowane, i wspólnie podejmowane są  próby ich rozwiązywania.
O marzeniach poznania taty (Lisa ma aż trzech!).
O przełamywaniu tabu (zabawy z dziewczynami na golasa, "obrzydliwe" całowanie się Mamuśki z Jensem).
O dojrzałych mądrych relacjach (Mamuśka, Jens, wychowawczyni "kobieta-małpa", dziadek, nauczyciele w świetlicy Łobuz). 

To świetnie napisana i przetłumaczona opowieść, wartka akcja, którą czyta się błyskawicznie, pobudza do refleksji i rozmów z dzieckiem (przemoc, partnerstwo, miłość, przyjaźń), wywołuje salwy śmiechu (szwedzka autorka rezolutnie serwuje przygody z bogatym odważnym słownictwem, który dzieciaki rozumieją i uwielbiają). Dziecko znajdzie tu doskonały opis przygód, emocji, zmagania się z samodzielnością, z życiem szkolnym, z lękiem przed ławką pijaków, z pogmatwanym światem dorosłych. Doskonała dla dzieci, którzy pójdą do pierwszej klasy, i którzy chodzą do szkoły, którzy tęsknią za rodzicami i którzy ich mają. Dla rodziców, którzy mogą zobaczyć, jakie oblicza ma rodzicielstwo, jak można się bawić będąc dorosłym, jak otwarcie rozmawiać z dzieckiem. Nie ma tu ani chwili nudy. Nie ma idealizacji. Jest podkreślana przede wszystkim waga dziecka, ale i odważna miłość, tolerancja i codzienne życie. Jest miejsce na dyskusje, śmiech i płacz, "molowe tonacje" i okrzyki rozpaczy, dopominanie się swoich racji, kłamstwa, ucieczki, śledztwo owłosionej nauczycielki i atak staników, walki z ciastem drożdżowym...

Pierwsza z serii książek o Tsatsikim została przetłumaczona na kilkanaście języków. Wielokrotnie nagradzana, m.in. przez szwedzkie Jury Dziecięce, które trzem z nich przyznało nagrodę za najlepszą książkę roku w kategorii wiekowej 7-9 lat.


Tsatsiki i Mamuśka, tom 1 (szw. Tsatsiki och Morsan)
Moni Nilsson, il.: Pija Lindenbaum
przekład: Barbara Gawryluk
wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2009
liczba stron: 156

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...