1.03.2019

104-piętrowy domek na drzewie


To już ósmy tom przygód zwariowanych przyjaciół, którzy mieszkają na stale powiększającym się domku na drzewie. Trzeba przyznać, że na każdy pojawiający się tom czekamy z większą radością, że to już, i nie możemy się nadziwić pomysłom autora i ilustratora na tak odśmigłowe pomysły. Z pokoju dochodzą więc co chwila chichoty, a ponad 300 stron pochłanianych jest w mgnieniu oka.

Dzienniki cwaniaczka, zapiski luzaka, seria piętrowego domku na drzewie, to ten typ książek, których treść wsysana jest w jeden dzień. Bo przecież trudno przerwać ten rytm, trudno oderwać się od pomysłów, przygód, które dzieją się szybko, nieprawdopodobnie, czasem głupowato, zawsze pomysłowo. Ten tom wzbogacony jest o dowcipy na dole każdej strony, które są mniej lub bardziej śmieszne, krótkie, czasem zbijają z tropu, czasem są nawiązaniem do dziejącej się fabuły. Autor wodzi czytelnika za nos, podsuwa mu swój humor, a czytelnik jest bezradny, dowcipy zostają w głowie młodego odbiorcy.

Domek Terry'ego i Andy'ego rozbudowany został o piętro z głupimi kapeluszami, maszynę do robienia pieniędzy i miodu, niekończące się schody, sklep wszystko za dwa dolary, sklep wszystko za dwa miliony dolarów, poplątane piętro i kilka innych niemożliwych miejsc. Andy nie może w tym tomie pisać (jak zawsze:), ale tym razem powodem nie są nieoczekiwane przygody, w które ma naturalną skłonność wchodzenia, tym razem sprawa jest poważna - boli go ząb! Z tego powodu nie ma radości z brykania po "łące pełnej kaczeńców, ptaszeńców i pomyleńców", dlatego musi czym prędzej zdobyć "żartopiszący ołówek żartopis 2000", by pomógł mu w cierpieniu pisania i wywiązania się z napisania kolejnego tomu przed wielkim Nochalem. I tu zaczyna się jeszcze większy kłopot, niż bolący ząb, bo przyjaciele chcą zdobyć ołówek, ale nie mają pieniędzy. Produkują pieniądze (i miód) z maszyny, spotykają się z miodolubnymi niedźwiedziami, odwiedzają sklep, w którym cena ołówka drastycznie wzrasta,  w końcu wyrywają ząb, i mają nadzieję, że pieniądze od wróżki zębuszki ich uratują, ale ząb zostaje porwany przez ptaka, więc ich przygodom nie ma końca. Jest za to dużo zabawy, jedzenie robali w gnieździe, wspinanie się na górski szczyt i ostateczny sukces bohaterów:)

O pozostałych znanych nam domkach możesz przeczytać tutaj





104-piętrowy domek na drzewie
Andy Griffiths
ilustracje: Terry Denton
tłumacz: Maciejka Mazan
wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2019
liczba stron: 368

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...