Mniam. Akcja tej książki dzieje się wokół tematu plantacji kakao i smakowania czekolady. Hrabia Erik von Farsen dzieli się radością z powodzenia swojego udanego interesu. Zaprasza mieszkańców Valleby na "ekskluzywną degustację czekolady na zamku". Ale koniecznie mają przyjechać do zamku na rowerach. A potem koniecznie zaryzykować swoje pieniądze, głośno zadeklarować i podpisać kontrakt, ile mogą zainwestować w założenie podobnej plantacji kakao.
Na szczęście z nic nie podejrzewającymi o podstęp hrabiego mieszkańcami, są Lasse i Maja, "którzy rozwiązali już wiele tajemniczych spraw". Ci szybko wyczuwają, że czekolada jest taka sobie, a na południe od Jamajki nie ma takiej wyspy, o której opowiada hrabia. Czy zdążą wyczuć kolejne podstępne kroki hrabiego i jego milczącego sługi? Co oznaczają puste miejsca na ścianach? Po co rowery zostały mocno ze sobą przymocowane i czyj jest ten motor z ciężkimi walizkami?
Prężna akcja, wspólne śledzenie podejrzanych zachowań bohaterów, chwile niebezpieczeństwa, i doskonała łamigłówka dla młodych detektywów. Za to lubimy Martina Widmarka i zakamarkową serię "Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai". O innych tutułach przeczytasz tutaj.
Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai.
Tajemnica zamku, tom 25
(tytuł szwedzkiego oryginału: Slottsmysteriet)
Martin Widmark, il.: Helena Willis, tł.: Barbara Gawryluk
wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2018
liczba stron: 108
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz