Liście opadają z drzew, wkrótce 11 listopada. Piosenki patriotyczne co rusz wybrzmiewają w przedszkolach i szkołach. Ściany, gazetki wypełenione po brzegi kolorami biało-czerwonej. Oczywiście nic nie zastąpi szkolnego trybu nauczania czy podręcznika z uporządkowaną chronologicznie historią. A z czego czerpać, w jaki sposób poszerzać i utrwalać dodatkową wiedzę o Polsce i robić to w przyjemny sposób?
Oto nasze ulubione pozycje w postaci książek i gier planszowych:
1. Moja ulubiona, choć przeznaczona dla dzieci w wieku szkolnym znakomita seria książek "Ale historia...", w której uczniowie ze szkolnych ławek przenoszą się w konkretne miejsca i odległe czasy, by badać jakiś problem historyczny, próbować znaleźć odpowiedź na postawione pytanie przez oryginalnego nauczyciela- pana Cebulę.
2. "Czytam sobie z kotylionem",
to seria książek wydawnictwa Egmont do samodzielnego czytania na poziomie 2 i
3. Świeżutka sprawa w naszym domu. Dzięki niej znamy już Józefa
Piłsudskiego i jego Psa, wspaniałego Ignacego Paderewskiego, odważną i
trochę zwariowaną Zofię Stryjeńską, piękną historię Domu Towarowego braci Jabłkowskich, itd.
3. Ponad 50 haseł o bohaterach i najważniejszych osiągnięciach Polaków, znaczących miejscach, wydarzeniach i obyczajach znajdziemy w "Alfabecie polskim" wyd. Muchomor. Wersja dla młodszych to "Moja Polska", o tym, co najbardziej udane, piękne i typowe dla naszego kraju. Zabawne ujęcie kawałka historii znajdziemy w komiksie u Papcia Chmiela.
4. Cudowną sprawą są "Cuda wianki" i "Cuda niewidy" Marianny Oklejak. Piękny, wirujący folklor dla małych i dużych. Oraz "Rok w lesie" Emilii Dziubak, który od trzech już lat towarzyszy moim dzieciom w odkrywaniu lasu i jego mieszkańcach o różnych porach roku.
5. Nie sposób nie wspomnieć "Księgi zachwytów" Filipa Springera, który krótko i błyskotliwie, oprowadza czytelnika po najfajniejszych architektonicznie miejscach, małych cudach w polskich przestrzeniach miast.
I jeszcze kilka gier:
1. Szalone w tempie grania i zapamiętywania gry pt. "Polska Luxtorpeda i Polska Luxtorpeda Odjazd!", ulubione gry młodszego syna w wieku przedszkolnym. Nic dziwnego, jest to urozmaicona wersja gry memo, a dzieci mają lepszą pamięć obrazkową niż dorośli. Fajne jest w nich to, że nieświadomie zapamiętuje się wiele kategorii związanych z Polską: przyroda, zwierzęta, zabytki, sąsiedzi Polski, ważne utwory, folklor, przysłowia, charakterystyczne owoce, warzywa, drzewa, ważne daty, i wiele innych.
2. "Timeline: Polska", czyli karciana maleńka gra, która jest jedną z wielu timelinów wydawnictwa Rebel. W tej podejmuje się próby układania ważnych dla historii Polski dat, od najdawniejszej do współczesnych.
3. Ekstra sposobem na zapamiętywanie nazw gatunków drzew, kwiatów, ptaków, owadów, ssaków, grzybów, występujących w Polsce jest seria memo wydawnictwa. Jacobsony. Moje ulubione pięknie wydane, z naturalnymi fotografiami, z czytelnymi podpisami. A i chłopcy z coraz większym zapałem wczytują się w rodzime nazwy gatunków, i zadziwiają się, i zapamiętują, zupełnie niechcący.
4. Trudniejsza i bardziej szczegółowa wiedza zawarta jest w grze "Ale historia!". Można w nią grać na tzw. czuja, ale ci, którzy pilnie uczyli się w szkole, czy doczytują historię, mają zdecydowaną przewagę.
5. Niewątpliwy hit do grania rodzinnego, który pokazuje jak wyglądała Europa bez Polski, i wstęp do rozmowy gdzie ona była? Odległość Warszawy i Gdańska w odniesieniu do innych dużych miast, to oczywiście "Wsiąść do pociągu".
6. Fajną opcją jest też strona o historii dla dzieci.
5. Niewątpliwy hit do grania rodzinnego, który pokazuje jak wyglądała Europa bez Polski, i wstęp do rozmowy gdzie ona była? Odległość Warszawy i Gdańska w odniesieniu do innych dużych miast, to oczywiście "Wsiąść do pociągu".
6. Fajną opcją jest też strona o historii dla dzieci.
A jakie są Wasze ulubione wersje książek, gier i stron internetowych w temacie poznawania historii, osiągnięć, postaci, przyrody Polski?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz