Maleńka wyspa Malta położona na Morzu Śródziemnym. Z wielką i burzliwą przeszłością, czego ślady widać na każdym kroku. Forty, armaty, muzea ze zbrojeniem, projekcjami bitew. Zabytki na każdym kroku. Jedno z większych skupisk zabytków na tak niewielkiej powierzchni (cała wyspa jest wielkości Krakowa). Stolica Valletta z ulicami zaprojektowanymi w taki sposób, by zawsze czuć świeży powiew morskiego powietrza. Trójmiasto z cudną zabudową, bogatymi kościołami i przystaniami dla zmęczonych i głodnych wrażeń turystów. Żywy katolicyzm. Szalona wioska silnego i rozdającego chętnie pięści Popeye'a, przystań dla spragnionych gier i zabaw na wolnym powietrzu. Zapierające dech w piersi formacje skalne. Nieskazitelność, przezroczystość wody na 30 metrów, tęcza kolorów wody mieniącej się w słońcu. Ciche, klimatyczne miasto Mdina, skąd rozpościera się widok na wyspę. W końcu przyjaźni, otwarci, pogodni mieszkańcy. Słońce przez 300 dni w roku! Autobusy, w których trzeba spędzić sporo czasu, żeby dotrzeć do zaplanowanych miejsc. Klimatyczne oceanarium. Katakumby pierwszych chrześcijan i schrony z czasów wojennych. Niespieszność. Samochody z owocami przy ruchliwych ulicach. Króliki, owoce morza, tradycyjne kinnie. Lewostronny ruch. Historia i nowoczesność przykrywane regularnie warstwą kurzu z Sahary. Barwne wschody i zachody słońca. CUDOWNIE.
zdjęcia mieszane całej ulubionej ekipy:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz