Linnea jest szwedzką dziewczynką, mieszka w mieście. Z zapałem obserwuje przyrodę, zachwyca się nią, uprawia ogródek. Pokazuje bogactwo otoczenia. Uczy sztuki bycia ogrodnikiem-przyrodnikiem. Obserwuje ptaki na klonie, który rośnie obok jej domu.
Linnea oprowadza czytelnika po roku kalendarzowym, pokazuje co i jak wykonać. Nosi imię pochodzące od kwiatka nazwanego przez Linneusza - znanego w Szwecji i na świecie pasjonaty przyrody, który sklasyfikował i nazwał wiele roślin. Z panem Blomkvistem (tak, tak znamy to imię dzięki Astrid Lindgren:), doświadczonym ogrodnikiem oraz działkowiczem i ogrodnikiem panem Kalle, zostajemy wdrożeni w rok krok po kroku. Nie ma więc możliwości pomyłki w eksperymentowaniu, obserwowaniu ptaków czy roślin. Od Linnei możemy nauczyć się wysiewania nasion (tylko nie za gęsto, żeby działka nie zamieniła się w dżunglę!), przesadzania, wykorzystania przyciętych gałązek, suszenia i nazywania roślin, przetwarzania bzu na sok, czy pokrzywy na zupę.
Poznamy rośliny, sztukę plecenia wianków i koron, papierowych serc, cudownych latawców, i wiele wiele innych. W marcu świadomie możemy wypatrywać pierwszych wiosennych kwiatów (np. podbiału z rodziny astrowatych, łacińska nazwa Tussilago farfara), usłyszeć śpiew kosa, iść na spacer po lesie czy łące, rozumieć i przeżyć równonoc wiosenną. Każdy z dwunastu miesięcy pokazuje bogactwo otaczającego w mieście
świata, zachwytu nad nim, ciekawostek wartych zapamiętania, praktyk do
wykonywania.
Christina Björk
ilustracje: Lena Anderson
wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2010
liczba stron: 60
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz