Fascynująca "Góra Trzech Grot" to pierwsza powieść dla dzieci P. O. Enquista (publicysty, prozaika, dramaturga, krytyka literackiego). Została przetłumaczona na ponad 20 języków, otrzymała nagrodę "Lucs" za najlepszą książkę dziecięcą roku wydaną w Niemczech. Powieść odniosła sukces za sprawą wartkiej akcji, pomysłu i przyjemności, z jaką się ją czyta.
6-letnia Mina domaga się zrozumienia dorosłych, ma bujną wyobraźnię (tata mówi: "Przestań, bo będziesz taka jak dziadek"). W nocy nękają ją koszmary: ludożercy z Kongo, ugryzienie jej w pupę przez wielkiego krokodyla. Dzieci nie mają łatwo, muszą się czasem wykazywać sprytem, żeby zasłużyć na uwagę dorosłych czy choćby na lody. Kary szorowania mydłem języka za kłamstwo już nie działają. Mina tym razem nic nie wskóra u rodziców. Potrzebna jest pomoc dziadka (męża feministki Gunilii, którą wybrał ze względu na "fajne siedzenie"). Dziadek ma zawsze świetne pomysły, rozwiązania i niebywałe poczucie humoru (choć rodzice nie przepadają za jego historiami kupowo-bąkowymi). Tym razem też nie zawiedzie. Problem wnuczki potraktował bardzo poważnie. Zaplanował jego rozwiązanie, sprawnie zorganizował akcję przejęcia dzieci od rodziców. Teraz potrzeba wysiłku, odwagi uczestników. Ten, kto weźmie udział w wyprawie, "nigdy już nie będzie się niczego bać". Na wyprawę na Górę Trzech Grot bez wiedzy rodziców, rusza czworo wytrzymałych dzieci, dziadek i dwa szybkie i dzielne psy.
Zdobycie szczytu wiąże się z przygodami, rozmowami, temperowaniem charakterów, przerwami, stawaniem oko w oko z dzikimi zwierzętami. Następują widoczne zmiany w uczestnikach. 5-letni Marcus uczy się trudnej sztuki kompromisu w drodze. Pokazuje ogrom swoich sił i wytrzymałość wciągając ciężki plecak dziadka. Jako jedyny z ekipy dociera do trzeciej groty (ale i tak nikt mu w to nie uwierzy). A na pożeganie siostry mówi jej, że da sobie radę, że "kobieta potrafi". Ida jest chyba najdzielniejsza z grupy. Schodzi z góry przez 6 godzin mając za towarzysza tylko psa Miszę. Z obtartymi nogami i krwawiącymi rękami zawiadamia o kłopocie i kieruje śmigłowcem na Górę. Nie rozpacza z bólu i wyczerpania, wie, że powierzono jej poważne zadanie i musi je wykonać. A Mina jest przekonana, że jej życie teraz się zmieni, że już nigdy w życiu nie będzie musiała bać się zielonego krokodyla.
Zdobycie szczytu wiąże się z przygodami, rozmowami, temperowaniem charakterów, przerwami, stawaniem oko w oko z dzikimi zwierzętami. Następują widoczne zmiany w uczestnikach. 5-letni Marcus uczy się trudnej sztuki kompromisu w drodze. Pokazuje ogrom swoich sił i wytrzymałość wciągając ciężki plecak dziadka. Jako jedyny z ekipy dociera do trzeciej groty (ale i tak nikt mu w to nie uwierzy). A na pożeganie siostry mówi jej, że da sobie radę, że "kobieta potrafi". Ida jest chyba najdzielniejsza z grupy. Schodzi z góry przez 6 godzin mając za towarzysza tylko psa Miszę. Z obtartymi nogami i krwawiącymi rękami zawiadamia o kłopocie i kieruje śmigłowcem na Górę. Nie rozpacza z bólu i wyczerpania, wie, że powierzono jej poważne zadanie i musi je wykonać. A Mina jest przekonana, że jej życie teraz się zmieni, że już nigdy w życiu nie będzie musiała bać się zielonego krokodyla.
Niezwykłe są relacje dzieci ze zwierzętami, wzajemna opieka, empatia, opatrywanie ran zranionej wilczycy, kontakt z niedźwiedziem, spanie pod jednym śpiworem z wilczkiem. Walka w imieniu dobra zwierząt i krzyk Marcusa: "Cholerni mordercy!". Solidarni ("nic nie powiecie Gunilli"), zmobilizowani, zgrani, wzmocnieni wspólnymi doświadczeniami.
Dzikość i straszność zostały oswojone ("Trochę jest strasznie, a trochę nadzwyczajnie"). Dzieci
pokonały swoje lęki, swoje niedoskonałości, przekroczyły siebie,
doświadczyły wspaniałych przygód, trudnych chwil, doszły do porozumienia
ze sobą. Zrozumiały
zwierzęcy język i lęk przed człowiekiem, są niezwykle łagodne, ciepłe,
wyrozumiałe. Przestały się nad sobą użalać, a na krew nie reagują płaczem, tylko słowami "kurczę blade". Zrozumiały potrzebę powrotu.
To powieść przygodowa z dużą dawką humoru. O pokonywaniu siebie, przekraczaniu
własnych lęków i granic. Trochę szaleństwa w codziennym życiu, trochę
fascynacji światem, wyjścia z domu, dostrzeżenia piękna gór, przyrody,
zwierząt. Przeżycie niezapomnianych chwil, przemiana życiowa, złamane
schematy, pokonane strachy. Podoba się Wam? Bo nam bardzo!!!
Góra Trzech Grot
tytuł szwedzkiego oryginału: De tre grottornas berg
Per Olov Enquist
ilustracje: Stina Wirsen
wydawnictwo EneDueRabe, Gdańsk 2015
liczba stron: 136
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz