Lena ma pięć lat, jako jedyna w rodzinie umie stać na głowie. Ma małego braciszka, który potrafi przewracać dom do góry nogami, dlatego można go liczyć podwójnie lub potrójnie, wszędzie go pełno, więc i do jej domowego zwierzątka podchodzi z potrójną mocą.
Myszka Fryszka jest cudownie miękka, ma pocieszny pyszczek, Lena uwielbia się z nią bawić, czasem zapomni po niej posprzątać, wtedy mama "robi wielkie halo", bo ma "radar do wykrywania najlżejszych smrodków". Braciszek też lubi się bawić z Fryszką, i to jak!: kręci nią jak na karuzeli, dźga drutem, gania po makaronie jak po torach, karmi ją śrubkami. Życie Fryszki "wisi na włosku". Dlatego Lena bierze wszystko w swoje ręce, kupuje bratu rybkę, żeby miał się kim opiekować. Ale roczne dziecko nie bardzo wie, jak się rybką opiekować, co prawda bawi się nią świetnie, ale do nazwania tego opieką jeszcze długa droga.
To może na kimś większym nauczy się spokojnego traktowania zwierząt, np. na kotku? Wszystko byłoby dobrze, gdyby w domu nie było jednocześnie myszki... Kłopoty się piętrzą, a kolejne zwierzęta wcale nie ułatwiają życia rodzeństwu.
Tyle tu ważnych spraw dziecięcych, ich emocji, odczuć, radzenia ze złością i radością. Tyle obserwacji i nauki starszego rodzeństwa wobec młodszego. Lena czuje się naprawdę ważna i odpowiedzialna w tym wszystkim, co robi. Dom Leny pełen jest wrażeń, niespodziewanych przygód, aktywności braciszka. A tematyka w zabawny sposób porusza kwestię empatii, opieki nad zwierzętami. Kolorowe ilustracje i duża czcionka ułatwiają czytanie początkującym czytelnikom.
Lena. Kłopoty ze zwierzakami
Fanny Joly, Roser Capdevila
wydawnictwo Debit, Bielsko-Biała 2015
liczba stron: 48
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz