Codziennie ta sama trasa, ten sam rytuał spacerowania, chwila na zabawę w chowanego "ja się chowam, a kot szuka". Nuda, koszmarna nuda, nędzna ludzka rutyna. Kot bierze sprawę w swoje łapy. Najpierw nie wraca długo do domu. A potem...
"Przepraszam - mówię. - Jutro to ty zdecydujesz, dokąd pójdziemy". I kot
ma pomysł na nowy styl spacerowania, odkrywania nieznanych miejsc,
wąchania, zaglądania, poznawania, skradania się, obserwowania.
Ilustracji jest dużo i są barwne, a te nocne z gwiazdami, wow! Warto się na nich skupić, rozmyślając o własnym komforcie i sztuce wychodzenia z niego, o kompromisie i umiejętności rezygnowania z własnych utartych szlaków. Ale też o przyjaźni ze zwierzęciem, wzajemnym uczeniu się od siebie, sztuce odczytywania i zaspokajania swoich potrzeb, relacji, tęsknocie i radości bycia razem.
To ciepła, pełna spokoju, relaksu i refleksji historia, którą można oglądać i czytać wiele razy. Dla każdego miłośnika kotów, spacerów i wydeptywania własnych ścieżek.
Spacer z kotem (szw. Kattpromenaden)
Sara Lundberg, tł. Agnieszka Stróżyk
wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2024
liczba stron: 60
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz