Oto nowy bohater w serii Smaczna banda i emocje. Pyra czuje się doskonale w swoim domu. Ma mega udogodnienia na kanapie, nie potrzebuje ruszać się z domu, bo wszystko ma pod ręką. A różnego rodzaju "cosie" zapewniają mu maksimum komfortu.
Do tego zamontowane ekrany i piloty w ręku. Zęby same się myją, zamawiane przesyłki docierają wprost do rąk, sprytne łapki dostarczają jedzenie. Raj! Nawet z przyjaciółmi nie trzeba się spotykać, "jak to się ponoć robiło w dawnych czasach", bo można to załatwić napisaną wiadomością.
A co jeśli zabraknie prądu?
Domowa Pyra (słynny angielski Couch Potato) zmusza się do wyjścia na zewnątrz! Naturalne słońce razi bardziej niż ekrany, drzewo wygląda jak wygaszacz, a świeżym powietrzem można się wręcz zachłysnąć. Wow! Czy da się tak żyć? Konformistka Pyra mówi tak! Bo nagle dostrzega potrzebę równowagi między ułatwieniami cywilizacji a światem ekranów, bo świeże powietrze może oszałamiać, zachody słońca zachwycać, widoki pomagają trwać w ciszy, a i przyjaciół fajnie poznać w działaniu. W ogóle "fajnie być częścią" tętniącego życiem świata.
To kolejny ekstra tytuł, doskonale skomponowany, bez moralizowania, ale z wdziękiem i ważnym tematem. Dla każdej Domowej Pyry, która zalega w swoim pokoju czy salonie:)
Smaczna banda i emocje. Domowa pyra (ang. The Couch Potato)
Jory John, Pete Oswald, tł. Sabina Bauman
wydawnictwo HarperKids, Warszawa 2024
liczba stron: 32
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz