Świat Minecrafta zawładnął umysłami moich dzieci. Trudno powiedzieć, czy to dobrze czy nie. Grają i są
pochłonięte, mówiąc że gra uczy myślenia przestrzennego,
logiki, planowania, strategii. Pewnie tak:) Uczą się we własnym trybie,
ogarniają świetnie, a ile zapamiętują, jak ożywione rozmowy prowadzą. A
przy tym chętnie wracają po wakacyjnym odprężeniu do pracy z papierem,
farbami, kredkami, linijką.
Kolorują kwadraty według kodu, tworząc mozaiki (do pobrania od karolowejmamy).
Wiedzą, jak wykonać tematyczną zakładkę do książki.
Potrafią zrobić masę solną według przepisu, z zapałem malować własne sześciany.
Z mniejszym zapałem, ale udaje się, kolorują kwadraty (wykonując dzielenie lub odejmowanie). Po wytężonej pracy powstają ładne minecraftowe mozaiki.
Rysują miecze
i postaci używając linijki, przy okazji liczą centymetry, planują
rozmieszczenie, dobierają kolory. Zabawa jest przednia, wycisza rozbrykane serca po szkolnym hałasie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz