Oto siódmy tom w serii Ale historia..., mojej ulubionej, która z humorem przemyca sporo ciekawostek i faktów historycznych.
Dzieci rosną, Słoniu, syn dyrektora ma coraz bardziej wyrafinowane pomysły na okazywanie pogardy innym, próbuje być w centrum zainteresowania, choć podczas cofnięcia się w czasie w obozie zagłady pokazuje, że kryje też w sobie pozytywne cechy. 12-letni Witek "lubi rozmyślać o różnych dziwnych rzeczach", chodzi ze słuchawkami na uszach, żeby izolować się od innych, i "zanurzać się w swojej krainie, do której nikt nie ma dostępu", coraz bardziej nie znosi szkoły, ale rodzice wypychają go do niej:) Nie zmienia się pan Cebula, który przychodzi i robi swoje, tzn. skutecznie naucza, uważa, że "czytanie o historii to jak lizanie lodów przez szybę", dlatego nieustannie udoskonala specjalne ławki, które przenoszą uczniów w odległe czasy, by mogli żyć i poznawać historię na żywo.
Czasy drugiej wojny światowej, które w tej części poznają uczniowie Cebuli, są mniej bezpieczne niż inne, dlatego uczniowie w kryzysowych momentach ratują się ucieczką na lekcje, by znów wrócić tam, a potem utwierdzić się w przekonaniu, że "nie chcę tam być", że jednak mam "szczęście, że żyję w czasach pokoju". Bo lekcje pana Cebuli "poza wiedza i przygodami, dają możliwość złapania dystansu do siebie i spojrzenia na własne sprawy z innej perspektywy". Uczniowie są w samym środku przygotowań do wojny, bombardowań, życia w obozie koncentracyjnym, czystek miast, w końcu po wielu latach zniszczeń, upadku władzy tyrana. Pomagają w ukryciu obrazu J. Matejki "Bitwa pod Grunwaldem", zaprzyjaźniają się z żydowskimi chłopcami, śpiewają słynną zakazaną piosenkę "Siekiera, motyka...".
Uczniowie są świadkami panowania Hitlera nad ludźmi, poznają "chore wizje szaleńca, które doprowadziły świat do ruiny". Obserwują proces dochodzenia do władzy Hitlera, jego pomysły na oczyszczenie rasy, szkolenia chłopców w Hitlerjugend, ich walki i przygotowywanie do śmierci z uśmiechem na ustach. Widzą niszczenie Warszawy, "huk, wrzask, wybuchy, wyjące syreny, ryczące samoloty", zajmowanie kolejnych terenów, dzielenie Polski między Niemców i Rosjan. Próby zapanowania nad kolejnymi krajami, unicestwienie 6o milionów ludzi przez niespełnionego szaleńca. Widzą jak ludzie solidaryzują się ze sobą, jak wyciągają pomocną dłoń w stronę eksterminowanych Żydów, jak niektórzy potrafią okazać ciche bohaterstwo, podzielić się chlebem, ukryć kogoś pod swój dach, albo wciągnąć do domu, kiedy nadchodzi patrol. Dziwią się rządzy władzy Hitlera, marzeń o tysiącletniej Rzeszy z narodem nadludzi, ostrożności innych państw w przeciwstawieniu się tyranii. Podziwiają w końcu waleczność partyzantów, skuteczne zaskoczenie i działanie generała Pattona i jego inwazji w 1944 roku.
Autorka i ilustrator w bogato
ilustrowanej serii "Ale historia…" z wielką pasją pokazują historię i moc ciekawostek. Robią to w sposób doskonały, wplatając współczesne wyprawy dzieciaków w odległe czasy. To najlepsze książki o historii, jakie znam.
Grażyna Bąkiewicz
ilustracje: Artur Nowicki
wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2019
liczba stron: 224
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz