1.08.2017

Pan tu nie stał. Demoludy


Sprawa jest prosta, mechanika do uchwycenia w mig: jeździmy do 5 krajów byłego obozu socjalistycznego (demoludów) wybranymi starymi samochodami, żeby zaopatrzyć się w cenne towary. Licytujemy się o nie wykładając karty z ręki. Płacimy wódką Żytnią, kremem Nivea, bursztynami, kryształami albo butlą gazu:), i oczywiście dolarami (jeśli mamy to szczęście i jesteśmy w ich posiadaniu).

Wylicytowane towary wkładamy do auta. Kto pierwszy wróci z zagranicy i zdobędzie ich cztery z różnych państw- w różnych kolorach (w wersji utrudnionej o wartości co najmniej 10 punktów) wygrywa.

Jest kilka drobiazgów kierującymi licytacją:)
- Kiedy gracz wyłoży żeton w dowolnym kolorze, wykłada kartę w tym samym kolorze z jakąś liczbą punktów.
- Kolejny gracz żeby móc z nim licytować towar musi tę stawkę podbić (wykłada dowolną liczbą kart w tym kolorze i niezależnie od ilości wyłożonych kart dobiera z banku jedną kartę) albo wycofać się z licytacji, i patrzeć, jak towar znika mu sprzed nosa. Mówi wtedy "pas" i nie może dołączyć do licytacji tego towaru.
- Licytacja kończy się, gdy zostaje jeden gracz, a pozostali spasowali. Gracz bierze żeton ze środka stołu i kładzie na swoim samochodzie. A karty, którymi licytował, odkłada na stos odrzuconych.
- Każdy gracz może zdobyć tylko jeden żeton w danym kolorze. Jeśli wylicytował kolejny towar w takim samym kolorze, żeby przeszkadzać innym, po licytacji odkłada go na planszę paszportu.
- Dżokerami są dolary w czarnym kolorze, których można używać do dowolnie licytowanych towarów. Ale można je wykładać z przynajmniej jedną kartą w kolorze licytowanego towaru! Tylko 1 dolar o wartości 10 może być wyłożony na stół w danej licytacji!
- Zakryte karty: podczas licytacji o dany żeton gracz może raz wyłożyć dowolną liczbę kart w dowolnych kolorach z wartościami zakrytymi ułożonymi do dołu. Każda z nich ma wtedy wartość 1 punktu.
- Urozmaiceniem licytacji są karty specjalne (milicjant, celnik, awaria samochodu, stacja benzynowa, bazar, cinkciarz, bruderszaft), które przeszkadzają innym lub uprzyjemniają rozgrywki. I to one są tu najlepsze

Przyjemna i prosta gra karciana. Szybkie rundy, czasem emocjonujące licytacje. Element zaskoczenia, kiedy chcemy od kogoś dolary, a wyznaczony ktoś ich nie ma:) Na luźną rozgrywkę familijną lub towarzyską. Element edukacyjny, który rodzice mogą przekazać dzieciom, jak to drzewiej bywało, kiedy półki w sklepach nie były tak dobrze zaopatrzone jak teraz...

Pan tu nie stał. Demoludy
Reiner Knizia
ilustracje: Marek Szyszko
wydawnictwo Egmont, Warszawa 2014
dla 3-5 graczy, wiek 10+
zawartość pudełka: 110 kart, 25 żetonów w pięciu kolorach (żetony przedstawiają towary sprowadzane z: ZSRR, WRL, Turcji, NRD i Czechosłowacji), 5 dwustronnych plansz z samochodami, 1 żeton "Po ruchu dobierz kartę" i 1 plansza "Paszport" 


Grę wpisuję na listę:
http://projektgrajmy.blogspot.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...