18.12.2015

Wielka historia małej kreski


Co robisz ze znalezionym kawałkiem nitki, "skrawkiem na skraju drogi"? Wyrzucasz? Błąd. Duży błąd. Następnym razem włóż ją do kieszeni, a potem porusz umysłem. Nić zupełnie niepozorna może okazać się równie cennym skarbem, jak muszla czy kamyk. A dodatkowo przy użyciu wyobraźni, można z nią przeżyć moc przygód.

Znaleziona przez małego chłopca kreska w jego niewątpliwie utalentowanych rękach ożywa. Świetnie prezentuje się na kartce, tworzy wzory, kształty, spogląda. Mały artysta oswaja kreskę, nadaje jej różnorodne funkcje, dowolnie kształtuje. Zwykle mu się to udaje, choć bywa, że kreska czasem stawia opór. A ona? Kreska "wyznacza mu horyzont", drży razem z nim ze strachu, czasem daje się we znaki, "zgrzyta", gdy coś idzie nie tak, chowa się. Jest w rękach zdolnego twórcy, dodaje mu skrzydeł, pobudza marzenia, pomaga podejmować ryzyko, a kiedy trzeba - wychodzić z opresji. Co więcej ona zwiedza z nim świat, pokazuje się na wystawach, dodaje magii codziennemu życiu....

Czas biegnie, kreska rośnie razem z chłopcem. Mijają lata spokoju i beztroski, lata niepokoju i burz, czasem pojawia się nawet nutka goryczy, jak w życiu. Aż przyjdzie starość, pora na na odcięcie, przejęcie roli przez kolejnego twórcę, przekazanie wartości innemu pokoleniu. Nasze funkcje przejmą inni. Ważne, by maleńkiego nawet talentu nie zapominać, rozwijać go, cieszyć nim. Osobisty związek artysty ze sztuką jest nieodparty, zupełnie wyjątkowy, to oczywiste. To hołd złożony sztuce, wyobraźni, myśli człowieka, miłości do estetyki. Wyobraźnią można zdziałać naprawdę wiele. Sztuką wyrazić siebie, rozwinąć różnorodne formy.

Tę historię można odczytywać na wiele sposobów. Jest uniwersalna, dla każdego człowieka może stanowić inny wymiar, nieść inne przesłanie. Jedno jest pewne, czas biegnie, niepozorne rzeczy mogą czasem ożywać, stawać w centrum naszego życia. Potem ulatują, odchodzą w zapomnienie... Życie toczy się dalej. Kreska ukazuje metaforę życia małego artysty i każdego z nas. Historia dopracowana jest w każdym szczególe, pięknie wydana, solidnie oprawiona. Dla dzieci w każdym wieku. Urocza, fascynująca, wielka w swej prostocie. Dzięki temu może dotknąć i poruszyć.

Serge Bloch
Wielka historia małej kreski
tytuł francuskiego oryginału: La grande histoire d'un petit trait
tłumaczenie: Katarzyna Skalska
wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2015
liczba stron: 88!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...