"Oprócz błękitnego nieba, nic mi dzisiaj nie potrzeba"
Rower to odskocznia i wiatr we włosach. Samodzielne trasy lub rodzinne. I nie jest już tak, jak było na pierwszych wspólnych wyjazdach (1,2), że co chwila był odpoczynek, zwalnianie tempa. Teraz jest smakowanie jazdy, zachwyt spokojem i kolorami przyrody, radość ze słonecznej pogody i okolicznych terenów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz