Historyjka obrazkowa bierze rozpęd, Szare uszko wielokrotnie jest w opałach (Groźne Zwierzę-Pies, Myśliwy). Bohater chyba nie przewidział, że zwykłe wyjście z domu może nabrać takiego obrotu. Na szczęście jego spryt wykształcony w naturze, pozwala mu przetrwać, uniknąć co rusz nowych niebezpieczeństw. W sklepie z zabawkami, na ulicy, w zoo, w szkole, w której zwierzęta uczą się latać. Po wielu perypetiach ma szansę zemścić się na wystraszonych myśliwych, ale odlatuje, bo "zemsta nie leży w naturze Prawdziwego Zająca". A mieszkańcy Wsi Rodzinnej witają go szczerze, i jak to zające gonią za zdobytą główką kapusty.
Opowieść została wznowiona po wielu latach. Trzeba przyznać, że jej symbolika dobrze wpasowuje się w dzisiejsze czasy. Szare uszko jest aluzją do życia zwykłego szarego człowieka narażonego na codzienne niebezpieczeństwa. Nieświadomy i naiwny boi się zagrożeń. Kto sprytny, bierze nogi za pas. Nie w każdym miejscu da się żyć spokojnie, nie w każdym otoczeniu. Trzeba wciąż manewrować, szukać pokrewnych sobie dusz, by móc spokojnie wieść życie. Bywa, że zagrożenia przychodzą co chwila, sztuką jest wychodzić z nich z podniesioną głową. Ucieczka do miasta może wywoływać strach i niepewność, ale pozwala też żyć zgodnie z wytyczonymi przez nie zasadami. Grafika Mieczysława Piotrowskiego jest prosta, kreska niemal dziecięca, kolory nie takie, w jak dziś powstających komiksach. I ma to swój urok, bo taki komiks po 50 latach można nazwać legendą. A jego autora wielką indywidualnością polskiej szkoły ilustracji z talentem lirycznym i satyrycznym, która kształtowała wyobraźnię młodych czytelników przez szereg lat. Dziś może być odczytana na nowo, w odmiennej rzeczywistości. Bo to opowieść o spełnianiu marzeń, odwadze, przyjaźni. Pełna nieposkromionej wyobraźni, z ukrytymi aluzjami i drugim dnem.
Szare uszko. Czy to jest opowieść obrazkowa?
Mieczysław Piotrowski, projekt graf. Maria Szczodrowska, Radek Staniec
wydawnictwo Wolno, Lusowo 2018
liczba stron: 72
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz