Tytułowi bracia krwi to Wiktor i Karol, których relacja braterska jest bardzo silna. Przejawia się w codziennych zwykłych sprawach, wrażliwości na siebie, dostrzeganiu swoich potrzeb i zachowań, żartowaniu, smakowaniu świata, obronie przed niebezpieczeństwami.
"Karol nie poradziłby sobie bez Wiktora, a Wiktor nigdy by się bez Karola nie obszedł". Nie są to jednak typowi chłopcy. Ciekawi ich przychodząca po cichu wiosna, która może "zbliża się pod ziemią". Doskonale rozumieją się w przestrzeni "między niebem a piekłem", mogą cicho chodzić za sobą do końca lub do początku". Karol dźwiga czarny balonik- z duszą stryjka Floriana, na języku ma trawę i tęskni za pasącymi się na niej krowami i błękitnym niebem. Jest uosobieniem spokoju i szaleństwa wyobraźni. Potrafi wyjść z domu, by "szukać w górach spróchniałego drzewa, z którego słychać brzęczenie leśnych pszczół". Waha się, "jest tu, ale jakby wcale go nie było", tęskni, dostrzega wszystkie małe cuda w domu i na podwórku, nie ustrzeli ptaka z procy, nie skrzywdzi mrówki. Wiktor jest jak skała. Je marszu, żeby dojść "tam, gdzie chce", kęs po kęsie, przy okazji karmi ptaki okruszkami, które mu wiatr zabiera. Wie też, że od czasu do czasu musi pozostać na miejscu, by móc potem iść dalej. Świadomy jest obecności swojego anioła, który czeka na niego i otacza troską. Kiedy jest szczęśliwy, siada w głębokiej trawie i obserwuje koniki polne, mrówki, trzmiele. Odważnie marzy o przyszłości.
20 krótkich bogatych w słowa i przekaz filozoficznych opowiadań o braciach. Nie da się ich przeczytać ot tak. Trzeba to robić powoli, z namaszczeniem, uwagą, delikatnością. Bo bohaterowie są wrażliwi na siebie i świat, nie można zakłócić im tego spokoju i życia na uboczu. Obdarzeni dziecięcą wrażliwością, nie wyrośli z niej, uczą, jak można nadać jej nowy sens, siłę, trafne skojarzenie, inny wymiar. Ich wspólna rzeczywistość zachwyca. Uczy uważnego patrzenia na siebie, nie zamyka się w jednej interpretacji. Piękne, nastrojowe, poetyckie, metaforyczne wzmianki wzbogacone zostały o sugestywną grafikę.
Peter Milčák, przekład Bohdan Zadura
projekt graficzny: Marcin Markowski, ilustr. Alicja Biała
wydawnictwo Wolno, Lusowo 2020
liczba stron: 40
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz