I znów przyszła wiosna (w tym roku można wyczuć nawet przedwiośnie:), a z nią świeży powiew, zieleń i budzenie się do życia. Przyleciały żurawie i bociany (i głośno dają o sobie znać). Gady powoli wychodzą do słońca. Tysiące drzew posadzonych w rozmarzniętą gotową do karmienia ziemię, cieszą oko. Rzędy sosen, świerków, olch, brzozy będą służyć zwierzętom i ludziom. Niektóre może kiedyś otrzymają miano pomnika przyrody:) Ekopowierzchnie jarzębu, głogu, grabu, róży, trzmieliny staną się za kilka lat doskonałym miejscem dla ptaków, a zimą dadzą pokarm i schronienie, będą naturalnym samowystarczalnym karmnikiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz