22.02.2017

O gwarze i powiedzonkach warszawskich


Autorka książki ma takie swoje fiksum-dyrdum, mianowicie zbieranie i zapisywanie warszawskich powiedzonek. Tu coś podsłucha, tam podłapie, zapisze, i już. Nie głupi to pomysł, bo z takiej zbieraniny może powstać fajna książka, dla tych co lubią słowne zabawy, historię.

"Przypuszczam, że wątpię" nie wszystko jest oczywiste, a na pewno warto wiedzieć, co znaczy "spuchnąć jak bania karmelicka", jak wygląda "panienka z marymonckiej mąki" czy "elegancik z morskiej pianki". Jak bum cyk cyk warto znać zasady savoir-vivru i wiedzieć jak stosownie ubrać się do sytuacji, by nie usłyszeć za plecami: "odstawił się jak kornik na święto lasu", "jak stróż w Boże Ciało" czy "zachowywać się jak zza rogatek". Szybko można wtedy zbladnąć i "wyglądać jak dezerter z Powązek":) Co prawda Warszawy nic nie zdziwi, ale warto zachować umiar we wszystkim, bo "Warszawa tworzy świadomość nieśmiertelną wszystkim świadomościom":).
"Jak bum cyk cyk. Powiedzonka warszawskie" to zbiór tych najbardziej klawych, które czyta się z przyjemnością. Do tego stylowe ilustracje pani Mroux. Dowcip i wdzięk. 

Jak bum cyk cyk. Powiedzonka warszawskie
Maria "Mroux" Bulikowska 
wydawnictwo Babaryba, Warszawa 2015
liczba stron: 48

"Mała książka o gwarze warszawskiej" to mini-podręcznik wymowy, kiedy zamieniać li-ly czy ke-kie, żeby było zabawnie i zupełnie po warszawsku. To też tajemnicze słówka skutecznie zniekształcane i dzięki temu nie do końca zrozumiałe dla innych (szerdelki, garaleta, szery, aligancko). Przesadna elegancja (żegnam pana, panie ładny), ulubiona końcóweczka -aki (uczniaki czy cwaniaki), zdrobnienia (ogóreczek, kartofelek). Ciekawostki od kuchni, popularne dania warszawskie i zwyczaje z nimi związane (kawior czyli kaszanka, pyzy sprzedawane w słoikach, trąbizupka). Autorka wyróżniła też nietypowe zawody warszawskie (fioraja, parzygnat, majdaniarz, grający hauzeracy, itd.).

To wędrówka po warszawskich ulicach, miejscach, przegląd ciekawych zwykłych ludzi, cofnięcie w czasie, powrót do tego, co pozostało w głowach niewielu. Czasy, na które można patrzeć z nostalgią i niedowierzeniem.
A na końcu książki quiz dla uważnych cwaniaków, nie tylko z charakternej stolycy. Powodzenia!
Szkice pani Mroux można kolorować, "z powodu dlaczego", wymyślcie sami:)

Mała książka o gwarze warszawskiej
Maria "Mroux" Bulikowska
wydawnictwo Babaryba, Warszawa 2013
liczba stron: 48

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...