Nie znałam dotąd opowieści Beatrix Potter, ale jej ilustracje doskonale pamiętam. Tej typowej kreski do charakteryzacji zwierząt raczej się nie zapomina. B. Potter rysowała i pisała przed ponad stu laty. Ilustracje powstawały w latach 1902-1908 pod wpływem zamiłowania do natury, przyrody, obserwacji zwierząt.
Opowieści
są ciepłe, czasem zabawne, czasem z nutką sprytu i przebiegłości
bohaterów, zwykle z przesłaniem, wynikającym morałem. Same historyjki nie porwały nas szczególnie mocno, ilustracje tak. Charakterystyczny
króliczek Piotruś (motyw chętnie wykorzystywany w Wielkiej Brytanii),
ślicznie kreślone zwierzęta (które autorka tak lubiła, że hodowała z
bratem w domu jaszczurki, żaby, ślimaki, i starannie rysowała), motywy
angielskiej wiktoriańskiej wsi (w której w końcu zamieszkała, zabiegając
o ochronę naturalnego piękna terenów wokół Lake District).
W wydaniu "Hilda Kałużanka i inne historyjki" zawartych jest pięć opowiadań, w których autorka odzwierciedla zamiłowanie do gospodarstwa i
wykonywanych prac, fantazja przeplata się z rzeczywistością,
widać w głębi krajobrazy Sawrey, pobliskie lasy i wzgórza, widać piękno zwierząt, które autorka obserwowała z bliska, miała we własnym gospodarstwie. Jedne historie są wymyślone przez nią, inne zasłyszne i napisane poprzez dodanie szczypty magii, bohaterów, rymowanek. Są to: Hilda Kałużanka, Benianim Kiciuś, Krawiec z Gloucester, Straszliwie zły Królik, Kocurek Tomasz.
Przed każdym opowiadaniem zamieszczono notatkę o powiązaniach autorki z historią, jej bohaterami. Opowiadania uzupełnione są ilustracjami wykonanymi na podstawie rysunków autorki. Dla miłośników zwierząt, ładnego otoczenia, angielskiego klimatu książka idealna. Na polskim rynku jest też wydanie z tłumaczeniem Małgorzaty Musierowicz, piękne.
Beatrix Potter
przekład: Anna Matusiak, Barbara Szczepanek
wydawnictwo Olesiejuk, Ożarów Mazowiecki 2016
liczba stron: 96
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz