31.03.2016

Wielkanocne roz(g)rywki





Sprzątanie, wywożenie resztek liści z jesieni, malowanie jaj, porządki, a potem świętowanie. Ale za stołem tylko w przerwach, jako miła i dodająca sił przyjemność. Bo główną atrakcją spotkań były: szukanie smakołyków rozrzuconych po podwórku, zawody z jajami, skoki wzwyż, piłka nożna, tenis na trawie, drewniane kołki do trenowania równowagi, piasek, a potem śmigus-dyngus, bez skrupułów, że to moja żona, ciocia, mama, brat, czy wujek (miss mokrego podkoszulka nawet się pokazała). Wszystko dlatego, że "moja ciocia jest trochę szalona" i ma w sobie dużo entuzjazmu, który pociąga innych:), za to ją uwielbiamy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...