Ta książka została wyróżniona za piękne oryginalne ilustracje pani Agnieszki Żelewskiej. Oprócz ilustracji treść niesie ze sobą refleksję nad używaniem rzeczy i doświadczeniami ludzkimi, propaguje wartości humanistyczne i ukazuje zmienność losu ludzi i rzeczy.
Sznurek nie pamiętał dnia swoich narodzin. Z głębokiego snu obudził się w sklepie "papierniczym". Ulubionymi jego klientami były oczywiście dzieci, wesołe, z burzą pomysłów, hałaśliwe. To przy nich sklep rozkwitał. A każda wybrana rzecz cieszyła się, że trafia w czyjeś ręce. Sznurek też doczekał się tego momentu, gdy wylądował w kieszeni, mówił "wybrała mnie". Tu poznał Guzik i pomysłową Mariannę, dzięki której jego los zmienił się diametralnie. Został wykorzystany do zapakowania prezentu dla dziadka, u którego potem zamieszkał zwinięty w ósemkę i schowany na wypadek, gdyby mógł się kiedyś jeszcze przydać.
Sznurek pokazał innym nieużywanym rzeczom, że lepiej leżeć w szufladzie i marzyć, sprawiać, by innym było milej, niż wspominać to, co dawno minęło i tonąć w smutkach. Książka każe marzyć, uruchamiać wyobraźnię, gdy życie układa się nie tak, jak byśmy tego chcieli, nie tracić nadziei, gdy nie ma widoków na przyszłość. Trzeba marzyć, mocno wierzyć w to, że jeszcze wydarzy się coś wspaniałego. Łatwiej wtedy o spokój, pogodę ducha, realizację planów, otwartość, gdy w końcu coś nas spotka...
Bo "życie to przygoda, na którą składa się wiele, wiele chwil - dobrych i
złych. Wszystkie, nawet te najpiękniejsze muszą się kiedyś skończyć,
żeby zrobić miejsce innym".
Sznurkowa historia
Roksana Jędrzejewska-Wróbel
ilustracje Agnieszka Żelewska
wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2004
liczba stron: 38
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz