Tramwaje dodają klimatu miastu, są wygodnym środkiem transportu, docierają w potrzebne zakątki. Od rana są w doskonałych nastrojach, wesoło poruszają się po torach. Gonią, dzwonią, ścigają, trąbią i przystają, czekają na przystankach. I to jest dla nich bardzo smutne...
Bo co to za zabawa, kiedy co chwila trzeba się zatrzymywać, czekać na pasażerów, otwierać i zamykać drzwi, a potem doganiać inne tramwaje. Jazda przecież jest fascynująca, pochłaniająca je bez reszty. Dlatego "człowiek dobrze wychowany przeszkadzać nie chce im w zabawie, nigdy nie jeździ tramwajami, lecz własnym autem":)
W rytmie szalonej jazdy utrzymany zabawny wierszyk przedwojennego poety Światopełka Karpińskiego (ur. 27 marca 1909 r.) z ilustracjami Macieja Łazowskiego. Te tramwaje mają oczy, uśmiechnięte lub nadąsane miny, co dziecku niewątpliwie bardzo się podoba. Jest też namiastka Warszawy z reklamami, napisami na murach, ogłoszeniami, mostem. Miła zabawa z tramwajami dla małych chłopców i wierszyk szybko wpadający do ucha.
Za książeczkę i przygodę z tramwajami dziękuję wydawnictwu Muchomor. Światopełk Karpiński
Prawda o tramwajach
ilustracje: Maciej Łazowski
wydawnictwo Muchomor, Warszawa 2015
liczba stron: 20
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz